tag:blogger.com,1999:blog-74142294741258133522024-03-20T10:08:10.077+01:00Monelowelovemoda, uroda, kosmetyki, styl życiamonelowelovehttp://www.blogger.com/profile/05358597362579054182noreply@blogger.comBlogger32125tag:blogger.com,1999:blog-7414229474125813352.post-22493811470963591502016-01-14T10:35:00.000+01:002016-01-14T10:35:01.857+01:00Zakupy kosmetyczne Cześć kochani<br />
<div>
Kupiłam wczoraj kosmetyki, które aktualnie mi się skończyły, a są dla mnie niezbędne. </div>
<div>
Oraz w gratisie dla siebie kilka dni wcześniej zakupiłam moją pierwszą pomadkę z serii Velvet Matte Golden Rose. Jestem ciekawa czy będę z niej zadowolona tak samo jak z innych szminek GR. </div>
<div>
Takie malutkie podstawowe zakupy.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilxWj-Auaw0uhVKdycZIdRMfWbp9XZoluiTP6v-pBV_wlfFwWtBAHXzHCitOha0wnq-6Eg1TUHFc4TSyOnw3IwOiGbJ07mwusoGzzZaNYAoHNGyCVZALZIeODIBoPKbmXHqEo9NJNMZKY/s1600/CAM00190.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilxWj-Auaw0uhVKdycZIdRMfWbp9XZoluiTP6v-pBV_wlfFwWtBAHXzHCitOha0wnq-6Eg1TUHFc4TSyOnw3IwOiGbJ07mwusoGzzZaNYAoHNGyCVZALZIeODIBoPKbmXHqEo9NJNMZKY/s640/CAM00190.jpg" width="480" /></a></div>
<div>
<br />
<a name='more'></a></div>
<div>
Tusz do rzęs Maybelline Rocket Volum w kolorze czarnym. </div>
<div>
Miałam zamiar kupić inny, ale niestety w żadnej drogerii nie był w promocji.</div>
<div>
Będąc wczoraj w Rossmanie zobaczyłam, że Rocket Volum jest w dobrej cenie 18 zł.<br />
Postawiłam tym razem na niego. Już go miałam kilka razy i byłam zadowolona. </div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh18iMEAPTMAhuExzm_JflhQf_3G_niD2Zo6aca9vIR5YI0C2APdgTFCnecMOprmcq6sbSr1zAsbBj306HDKZCIf0vCnrK4Wqj0AwDntwnq7YFj44eR06yYbkHtjFhSh8ulP_XAFMny-nw/s1600/CAM00202.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh18iMEAPTMAhuExzm_JflhQf_3G_niD2Zo6aca9vIR5YI0C2APdgTFCnecMOprmcq6sbSr1zAsbBj306HDKZCIf0vCnrK4Wqj0AwDntwnq7YFj44eR06yYbkHtjFhSh8ulP_XAFMny-nw/s640/CAM00202.jpg" width="480" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Odżywka do włosów L'oreal Elseve Total Repair. Postanowiłam ją przetestować, gdyż dawno nie używałam kosmetyków do włosów z tej firmy. Również ze względu na mój blond kolor seria Total Repair skłoniła mnie do zakupu tejże odżywki. Koszt około 11 zł.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7kZEkMtBIfoFkhINvoF_dqLHKvnRYXebvm44bzPVA5WC6y9uhFwiej4Fxcqoxi7zOy9uifv6mvIux7viYZXuOb2GEjdGQkHXqaCXQIrR2Ql0dMDqguBXvqonfWT3FwzoJSrQLYkLmRfc/s1600/CAM00209.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7kZEkMtBIfoFkhINvoF_dqLHKvnRYXebvm44bzPVA5WC6y9uhFwiej4Fxcqoxi7zOy9uifv6mvIux7viYZXuOb2GEjdGQkHXqaCXQIrR2Ql0dMDqguBXvqonfWT3FwzoJSrQLYkLmRfc/s640/CAM00209.jpg" width="480" /></a></div>
<br />
Krem do twarzy Alterra z granatem. Potrzebowałam kremu na dzień pod makijaż, który nie będzie ciężki oraz zbyt tłusty. Wymagam jedynie od niego jak najlepszego nawilżenia mojej skóry przesuszonej zimą.<br />
Jest to krem pielęgnacyjny z olejem z pestek granatu, oliwkowym oraz masłem shea.<br />
Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że był to świetny zakup. Krem świetnie nawilża i nadaje się pod makijaż. Kosztował 6 zł z groszami.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2dk9s1D_8_ARhCPdWcvtYiq80n7BT5w6GYOGIgjKkUBaaOSQHf9kz9-T9SCLFiY4w2UFEChqVV6-td_X4vfl7Xl6ls6fZPhjGOx7TQFK3OoDqb1DWfXKOgZCOCjyb_fPYaMH4x70niIA/s1600/CAM00207.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2dk9s1D_8_ARhCPdWcvtYiq80n7BT5w6GYOGIgjKkUBaaOSQHf9kz9-T9SCLFiY4w2UFEChqVV6-td_X4vfl7Xl6ls6fZPhjGOx7TQFK3OoDqb1DWfXKOgZCOCjyb_fPYaMH4x70niIA/s640/CAM00207.jpg" width="480" /></a></div>
<br />
Pomadka Golden Rose velvet matte nr 13 w pięknym fuksjowym kolorze.<br />
Z tej firmy posiadam już pomadki, ale z matów jest to moja pierwsza szminka.<br />
Velvet matte jest chyba najbardziej rozsławiona w internecie ze wszystkich dostępnych produktów GL. Miałam ochotę kupić więcej kolorów tej pomadki, ale ostatecznie stanęło na tej jednej.<br />
Moja kolekcja szminek już i tak jest zbyt duża. Nie wykluczam jednak zakupu innych jeżeli ta się dobrze sprawdzi. Cena 11,90 zł.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBVoaTpVGk_-3wcmEJ-f-Vs6rvbECeo1tdnFcAoskqNePlWt5w13YxipgPtQFxxayk-xpL6tgnTUQlFTsqvmOmOCuXZcN2kBnBqCYdWkINe_srQrmgqc0ex8EPApYO9L2OX_5W6WFp7uc/s1600/CAM00200.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBVoaTpVGk_-3wcmEJ-f-Vs6rvbECeo1tdnFcAoskqNePlWt5w13YxipgPtQFxxayk-xpL6tgnTUQlFTsqvmOmOCuXZcN2kBnBqCYdWkINe_srQrmgqc0ex8EPApYO9L2OX_5W6WFp7uc/s400/CAM00200.jpg" width="300" /></a></div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTtZuqvNi5xD4jVNF7IDOehcxOAWXsT1-IG-WuxeQQQ11_w9pz3iKB3m3INCndmOlIEbsNbAEhTmZGgT-fBrtIDHXEOmrLDMtZGeBoRk-j_J8wyvnfJuc3SjaJzosjPgQW55MlYQKohUk/s1600/CAM00219.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; display: inline !important; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTtZuqvNi5xD4jVNF7IDOehcxOAWXsT1-IG-WuxeQQQ11_w9pz3iKB3m3INCndmOlIEbsNbAEhTmZGgT-fBrtIDHXEOmrLDMtZGeBoRk-j_J8wyvnfJuc3SjaJzosjPgQW55MlYQKohUk/s400/CAM00219.jpg" width="300" /></a><br />
<br />
Zakupy jak najbardziej udane.<br />
Pozdrawiam i do następnego postu.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
</div>
monelowelovehttp://www.blogger.com/profile/05358597362579054182noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7414229474125813352.post-58707563026448126312016-01-07T08:29:00.001+01:002016-01-07T08:33:38.026+01:00BUBEL - podkład Eveline Ideal Cover Full HD Cześć kochani<br />
Dziś biorę w obroty podkład Eveline Ideal Cover Full HD nr 202. Kupiłam go jakiś już czas temu, na ostatniej rossmanowskiej wyprzedaży - 49%. Regularnie w Rossmanie kosztuje około 23 zł, ja zapłaciłam za niego około 11 zł. Nie pamiętam dokładnej ceny, a paragon już dawno w koszu.<br />
Zaciekawił mnie w sklepie przede wszystkim jego fajny odcień i to co przeczytałam na etykiecie.<br />
Podkład ma być matująco-kryjący, utrzymywać się do 16 godzin, dopasowywać do koloru skóry. Same ohy i ahy pisze producent pomyślałam sobie, a do tego po przecenie cena była śmiesznie mała, kupiłam przekonana, że mi się świetnie sprawdzi.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1IDjbitwtwrypDJrb1KTa69MIO_VPHZ-aJOKKkFPHo88PeCuH2AyfDcJCYCeYUCw_rBSa4DnqlsOH8h0Uudum0HLm7I4ol-Gqsa_gd82n115CIbQJgKKnX-7om6kRpYT-JzahMOX1jcg/s1600/CAM00126.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1IDjbitwtwrypDJrb1KTa69MIO_VPHZ-aJOKKkFPHo88PeCuH2AyfDcJCYCeYUCw_rBSa4DnqlsOH8h0Uudum0HLm7I4ol-Gqsa_gd82n115CIbQJgKKnX-7om6kRpYT-JzahMOX1jcg/s640/CAM00126.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
Rozczarowanie przyszło od razu, przy pierwszej aplikacji na twarz.<br />
Podkład według mnie ma minimalne krycie, wydaje mi się, że nie wyrównuje nawet kolorytu skóry, przynajmniej za mało go wyrównuje jak dla mnie. Próbowałam budować krycie, nic to nie dało, zaczerwienienia nadal przebijały. Jakby tego było mało wysusza moją twarz, bardzo wysusza, skóra staje się sciągnięta i piekąca.<br />
Stosowałam go z różnymi kremami, nawet z kremem bardzo nawilżającym, tłustym. Po aplikacji podkładu twarz od razu była sucha, jakbym nie zastosowała żadnego kremu pod podkład. On to nawilżenie nie wiem jak to nazwać jakby wciąga w siebie.<br />
Efekt końcowy to tempa w dotyku, wysuszona skóra na twarzy.<br />
Jedyny plus tego podkładu, który właściwie zachęcił mnie do jego zakupu to jego kolor. Posiada żółte tony, nie jest ani trochę różowy. Niestety ten plus kończy się po nałożeniu na twarz, podkłąd ciemnieje.<br />
Firmę Eveline bardzo lubię, zawsze byłam zadowolona z ich kosmetyków, a ten podkład widocznie nie jest do mojego typu cery.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4sEijLOHSXA45KtakxrZuTvpwSk4_l_rWRzGhGQi32JsluaDLqnEwUJH5cDHPAJxtAXbkRdJM1xJcKG6HEiGDlVM7L7jIdh691sop9k-A2uOKOZ8hyphenhyphenssNrqTjJEiKsFnajx_M-nbPpII/s1600/CAM00128.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4sEijLOHSXA45KtakxrZuTvpwSk4_l_rWRzGhGQi32JsluaDLqnEwUJH5cDHPAJxtAXbkRdJM1xJcKG6HEiGDlVM7L7jIdh691sop9k-A2uOKOZ8hyphenhyphenssNrqTjJEiKsFnajx_M-nbPpII/s640/CAM00128.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Nigdy nie posiadałam takiego podkładu, w którym wszystko mi nie odpowiada.<br />
Bubel, bubel i jeszcze raz bubel, nie polecam.<br />
Pozdrawiam i do następnego postu.monelowelovehttp://www.blogger.com/profile/05358597362579054182noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7414229474125813352.post-35209179048581913662015-12-22T09:59:00.000+01:002015-12-22T09:59:17.330+01:00Świąteczna czerwień<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvlE_0tvLC5r8_5fm7K89eSGv9sgLsi-qvy5XY1iwcaLP6CUKrc_V7sUeluwFBsxnGmAE2nBZPfeFYQR8tTsxufZ6_k4M9xlE2QG5Fa4GZjZO2JkpNC1Ns4a3TYSCgqgOD9rbiaFGQcw0/s1600/CAM00167.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgk8N7z_25h5ZYO-XTiyrg6oirCn49cyddBkulRS3m3emMjEn518VOBKKTm8csD53uremPpPrUWgarzIoKH5tS2vc3pMk0gHNWJRxFdSzgQ_eED8JoBekjgJZ44DIV0z3EvK9gU5iLeYkU/s1600/CAM00164.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgk8N7z_25h5ZYO-XTiyrg6oirCn49cyddBkulRS3m3emMjEn518VOBKKTm8csD53uremPpPrUWgarzIoKH5tS2vc3pMk0gHNWJRxFdSzgQ_eED8JoBekjgJZ44DIV0z3EvK9gU5iLeYkU/s400/CAM00164.jpg" width="300" /></a><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvlE_0tvLC5r8_5fm7K89eSGv9sgLsi-qvy5XY1iwcaLP6CUKrc_V7sUeluwFBsxnGmAE2nBZPfeFYQR8tTsxufZ6_k4M9xlE2QG5Fa4GZjZO2JkpNC1Ns4a3TYSCgqgOD9rbiaFGQcw0/s400/CAM00167.jpg" width="300" /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkzRO8_ifyjpA3uUNeWUhu6szkjVeUQ7Xydwf23iHJftQs0_s1WDpU5Z7hp3KjISiivWj3hu5wUcZCOL4k7ANz9QigBXAZjf3lNnKsmOqIP_bkcQC3Ct8EKZj0Jnkm8JQwhTYYNyRF5N8/s1600/CAM00170.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcN3FfuA5NhSC-_4IqDs61ev-KoIlVtltnkHITcd7zRrDUoEGJHMFsYOikrJr_pwtUlPZjpE_L2WoO73xsXfsWRSCdgv7l_U-380tu3_DVuyH0yTE5FzuIY9JAQwxFJoGPT2scIKaNem8/s1600/CAM00169.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcN3FfuA5NhSC-_4IqDs61ev-KoIlVtltnkHITcd7zRrDUoEGJHMFsYOikrJr_pwtUlPZjpE_L2WoO73xsXfsWRSCdgv7l_U-380tu3_DVuyH0yTE5FzuIY9JAQwxFJoGPT2scIKaNem8/s400/CAM00169.jpg" width="300" /></a><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkzRO8_ifyjpA3uUNeWUhu6szkjVeUQ7Xydwf23iHJftQs0_s1WDpU5Z7hp3KjISiivWj3hu5wUcZCOL4k7ANz9QigBXAZjf3lNnKsmOqIP_bkcQC3Ct8EKZj0Jnkm8JQwhTYYNyRF5N8/s400/CAM00170.jpg" width="300" /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Wesołych Świąt</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Pozdrawiam i do następnego postu </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
monelowelovehttp://www.blogger.com/profile/05358597362579054182noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7414229474125813352.post-92038177363191179552015-12-14T11:17:00.000+01:002015-12-14T23:19:32.835+01:00Ponad tydzień na paznokciach - lakier Golden RoseCześć kochani<br />
Dziś szybka notka na temat lakieru GR z serii Color Expert nr 22.<br />
Mam go na paznokciach <b><u>10 dzień</u></b> !!! Nie odpryskuje, prawie nie starły się końcówki.<br />
Jest to mój pierwszy lakier z tej serii i nie mam pojęcia, czy wszystkie kolory będą się tak długo utrzymywać, ale póki co jestem w szoku.<br />
Pod lakierem standardowo Eveline 8w1, wierzch Seche Vite.<br />
To tyle na ten temat, chciałam pokazać zdjęcia, na których widać już odrost paznokcia, a lakier w dalszym ciągu trzyma się rewelacyjnie. Same zobaczcie. Brawo Golden Rose.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisC8wom0kl7l7eXk1acLDFZzpPZyuBYuxNnjY0L0sxn0YNPGjkAbxKeRkEEQ1Z7xlxlOQ0njsRBmeasJYgRFseKkAvz4NtJLaI4o79W_53hKQUqg7dSR5BiK_6dRnhuEWWziYrSXBf0eM/s1600/CAM00140.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisC8wom0kl7l7eXk1acLDFZzpPZyuBYuxNnjY0L0sxn0YNPGjkAbxKeRkEEQ1Z7xlxlOQ0njsRBmeasJYgRFseKkAvz4NtJLaI4o79W_53hKQUqg7dSR5BiK_6dRnhuEWWziYrSXBf0eM/s640/CAM00140.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a> <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqW_Hi3vh3aPr39I_p55Y2lZfG7__UoqJYbewHmT7ycB2RxMd1wydu8aIenpa3tRwQc6CkB-_WQw80Tf0ZRLt2rGpzSjRUSfKqBeeqRz-XhWpcdfjoufkxUUym06Evh11GHrOu-DBPTU0/s1600/CAM00145.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqW_Hi3vh3aPr39I_p55Y2lZfG7__UoqJYbewHmT7ycB2RxMd1wydu8aIenpa3tRwQc6CkB-_WQw80Tf0ZRLt2rGpzSjRUSfKqBeeqRz-XhWpcdfjoufkxUUym06Evh11GHrOu-DBPTU0/s400/CAM00145.jpg" width="300" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdJllfuGNlrkRRAw4ZNXQ94IUhdGeaWtIo5ixhV-kV8r8RYuO712TLDPCYY6xwKXL2wcXIkDwel8WFmpcUQW5ygk6VJnJe6aSVSHCBbj0b4DB31gkNnmyi7SgpcnEtDEqjSSwHnKI5-3U/s1600/CAM00148.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; display: inline !important; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdJllfuGNlrkRRAw4ZNXQ94IUhdGeaWtIo5ixhV-kV8r8RYuO712TLDPCYY6xwKXL2wcXIkDwel8WFmpcUQW5ygk6VJnJe6aSVSHCBbj0b4DB31gkNnmyi7SgpcnEtDEqjSSwHnKI5-3U/s400/CAM00148.jpg" width="300" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Pozdrawiam i do następnego postu</div>
monelowelovehttp://www.blogger.com/profile/05358597362579054182noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7414229474125813352.post-2413876732645036132015-12-09T11:33:00.000+01:002015-12-09T11:33:17.006+01:00Maska do włosów PlacentaCześć kochani<br />
W związku ze zmianą koloru włosów <a href="http://monelovelove.blogspot.com/2015/10/chodny-blond-czyli-farba-do-wosow.html">tu</a> , zmuszona byłam udoskonalić ich pielęgnację. Czytając w internecie co może stać się z włosami rozjaśnionymi stwierdziłam, że u mnie nie wygląda to najgorzej. Jednak rozjaśniacz wysuszył trochę czuprynę i musiałam doprowadzić je do wcześniejszego stanu. Na duży plus zasługuje farba Alfaparf, po której włosy są miękkie i lśniące, ale przecież farbę użyję raz na dwa miesiące, a w tym czasie muszę je pielęgnować w inny sposób.<br />
Zanim odkryłam farbę Alfaparf, a widząc na głowie masakrę kolorystyczną poleciałam do sklepu fryzjerskiego, żeby uratować jakoś ich nieszczęsny kolor. Pomijając jednak fakt ich koloru, pani sprzedawczyni wysłuchawszy mojej opowieści zaproponowała mi coś do pielęgnacji włosów.<br />
Posłuchałam jej rady i wybrałam maskę do włosów Placenta z firmy Kallos.<br />
Maska ma 275 ml, kosztowała około 5 zł, więc pomyślałam, że spróbuje i nawet jak będzie do kitu to dużo nie stracę i będę testować inne.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3FKmmjx0rAdv1937sIfiS-vhPBE0N5CLwEJoCAkugNSdKPHut-4i2HBH4XjdfGevVz3Xvtn-nqpt1mxcOFqfEdN3nydVDgBYTXk0QxgL5XXuHNU96jtk9clfUFNypjvzizh7qQezGIzs/s1600/100_1556.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3FKmmjx0rAdv1937sIfiS-vhPBE0N5CLwEJoCAkugNSdKPHut-4i2HBH4XjdfGevVz3Xvtn-nqpt1mxcOFqfEdN3nydVDgBYTXk0QxgL5XXuHNU96jtk9clfUFNypjvzizh7qQezGIzs/s640/100_1556.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><br />
Maska zawiera białka, aminokwasy, witaminy i wyciąg z łożysk roślinnych. Ma za zadanie regenerować i odżywiać włosy osłabione, suche i łamliwe. Nadawać blasku i miękkości. Producent sugeruje trzymać ją na umytych włosach od 5 do 10 minut.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPSgziZIhREDWqeuH0STcEx29zDZmjfMQ1b7At2s4grMjwu9yx-hZpDRinxQuc4MShK2so4LNBIdHHiwM74HoQil3YofIZe9SgLfbCPDl5vDfkhBLCFHuRtzUq42euMFE74CHB0Lcx_To/s1600/100_1562.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPSgziZIhREDWqeuH0STcEx29zDZmjfMQ1b7At2s4grMjwu9yx-hZpDRinxQuc4MShK2so4LNBIdHHiwM74HoQil3YofIZe9SgLfbCPDl5vDfkhBLCFHuRtzUq42euMFE74CHB0Lcx_To/s640/100_1562.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
Maska pięknie pachnie, ma konsystencję budyniu. Na dłoni wydaje się być tłusta, jednak po spłukaniu włosów nie zostawia na nich tłustej powłoki ani ich nie obciąża.<br />
Po umyciu włosów nakładam maskę, następnie zawiązuję folię, reklamówkę jednorazową lub worek<br />
i na to ręcznik. Trzymam ją na głowie od 30 minut nawet do godziny, po tym czasie spłukuję.<br />
Przed nałożeniem maski włosy płuczę mocno ciepłą wodą w celu otworzenia się łusek włosów, przez ten myk wszystkie składniki odżywcze lepiej wnikają w strukturę włosów. Spłukuję je natomiast wodą chłodną, aby łuski się zamknęły i włosy były gładkie. Stosuję ją raz w tygodniu.<br />
No i cóż maska spełnia obietnice producenta. Włosy po jej użyciu są miękkie, dobrze się rozczesują, pięknie błyszczą, nie są szorstkie ani suche w dotyku. Zapach maski bardzo przypadł mi do gustu,<br />
i co najważniejsze utrzymuje się na włosach, nie znika z nich po wysuszeniu.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhow9iNJXHKch28mL13BYOalYab7xETYY3fF7WAQbyFYMMclV1T-ggANeXwXFuxi2peTDn0vjwLOjVFoc-4RyRrFz4MGEJy4pPQDFeWrXDOfN1PqmwPbBVH7SH3LNtKzwEP6HLvEnH80QE/s1600/100_1565.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhow9iNJXHKch28mL13BYOalYab7xETYY3fF7WAQbyFYMMclV1T-ggANeXwXFuxi2peTDn0vjwLOjVFoc-4RyRrFz4MGEJy4pPQDFeWrXDOfN1PqmwPbBVH7SH3LNtKzwEP6HLvEnH80QE/s640/100_1565.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
Podsumowując Placenta jest produktem jak najbardziej godnym polecenia i przetestowania.<br />
Jest niedroga, wydajna, w niewielkim opakowaniu i co najważniejsze działa. U mnie się sprawdziła, więc Wam też powinna.<br />
Pozdrawiam i do następnego pstu.<br />
<br />monelowelovehttp://www.blogger.com/profile/05358597362579054182noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7414229474125813352.post-28409759224285335382015-11-27T11:15:00.000+01:002015-11-27T11:16:39.086+01:00Mani liliowy i szmaragdowa syrenkaCześć kochani<br />
Zapraszam na kolejny post o paznokciach. Tym razem kolorem przewodnim będzie kolor liliowy.<br />
Użyłam nowego lakieru z firmy Hean, o którym pisałam we wczorajszym poście o zakupach <a href="http://monelovelove.blogspot.com/2015/11/zakupy-kosmetyczne.html">tu</a>.<br />
Muszę przyznać, że pierwsze wrażenie po jego użyciu jest jak najbardziej pozytywne. Lakier ma fajną konsystencję, dobrze kryje, nie robi smug i dosyć szybko schnie.<br />
Nie byłabym sobą, gdybym nie dodała jeszcze jakiegoś bajeru do mojego manicure. Nie lubię prostoty na moich paznokciach, no może czasem najdzie mnie ochota na klasyczną czerwień lub inny jednolity kolor, ale częściej jednak coś na nich "tworzę".<br />
Do zdobienia użyłam szmaragdowy efekt syrenki Indigo oraz białą farbkę akrylową.<br />
Aha nie prawdą jest, że efekt syrenki wychodzi ładnie tylko na hybrydach i żelach. Ja maluję paznokcie wyłącznie lakierami i moim zdaniem efekt końcowy jest taki sam jak na paznokciach hybrydowych.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
Zdjęcia bez lampy w świetle dziennym</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4FiStWdMXKZ1bFkhOyUDySk6JgA4brwzHc7dsJU25oRCnJWqmA9uXC2t1K1ICk5qCE0ctvEDZjPFwF9OOoq1qX5NgN3AZXy77z2jI0RtoHAxmXNeoK7f3EpRhL8nGGu2p3lEJzT5Bz5U/s1600/CAM00097.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4FiStWdMXKZ1bFkhOyUDySk6JgA4brwzHc7dsJU25oRCnJWqmA9uXC2t1K1ICk5qCE0ctvEDZjPFwF9OOoq1qX5NgN3AZXy77z2jI0RtoHAxmXNeoK7f3EpRhL8nGGu2p3lEJzT5Bz5U/s640/CAM00097.jpg" width="480" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiynhWSR0CD1BANHVZvYXE0DRwNX4ig5TZ4pUCjQnr35oeXLAQssmTu0sf2xGM6Q14M1KEPMx-0aekDmuP_VTegv45QI0YOiLl06u8816FmLZ0BjqPlrDKFaAeHpao2B5d_l7lwAOVgRyg/s1600/CAM00099.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiynhWSR0CD1BANHVZvYXE0DRwNX4ig5TZ4pUCjQnr35oeXLAQssmTu0sf2xGM6Q14M1KEPMx-0aekDmuP_VTegv45QI0YOiLl06u8816FmLZ0BjqPlrDKFaAeHpao2B5d_l7lwAOVgRyg/s640/CAM00099.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
Zdjęcie z lampą błyskową</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBb7XqNcmFSrwuDjOoG9fYy_KDk-BiixdQ_wSv7ed2QEnV04O_-86sNnQbUNFC0gDPwTDt37JJr8ZFvIr_sese0Yr9wqF5raUWH7DinBnOAKFMviAZcRQt3WvOJiqL4WNPg9rPHLyZtqE/s1600/CAM00119.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBb7XqNcmFSrwuDjOoG9fYy_KDk-BiixdQ_wSv7ed2QEnV04O_-86sNnQbUNFC0gDPwTDt37JJr8ZFvIr_sese0Yr9wqF5raUWH7DinBnOAKFMviAZcRQt3WvOJiqL4WNPg9rPHLyZtqE/s640/CAM00119.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
Efekt na dwóch pierwszych zdjęciach najlepiej pokazuje kolorystykę lakieru i syrenkę z mieniącymi się szmaragdowymi drobinkami.<br />
<br />
Użyte produkty: Eveline 8w1, lakier Hean nr 197, top coat Seche Vite, biała farbka akrylowa, wachlarzowy pędzelek do zdobień, Indigo efekt syrenki szmaragdowy.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEid5BvzYGN5FF0HDbUTrZYvme3OqR5V7-QXoNMhlCfqw0RB9DZARTBpfOILrQW5Ij4rdJcr4pgVvzaIRkTcv3KLHFPjs6_PVCl9tJHY7i4R0o8jGw3MM7ezeHVbMemce2Jw5PY4DIcqbMg/s1600/CAM00115.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEid5BvzYGN5FF0HDbUTrZYvme3OqR5V7-QXoNMhlCfqw0RB9DZARTBpfOILrQW5Ij4rdJcr4pgVvzaIRkTcv3KLHFPjs6_PVCl9tJHY7i4R0o8jGw3MM7ezeHVbMemce2Jw5PY4DIcqbMg/s400/CAM00115.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhow6e8Daj7u5LGIeANYuPuLsujxH-2gi6NmOsWEyiMKeLBCD5GAEbyWjI3QNyTP5pWIXyJHoFlNCzvN3sbkyUOP15Zn2Oh0yah6b4Z8G-UjBAOFlaO_VR619Rs-0TYSRaYGh_aJIAURZE/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="215" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhow6e8Daj7u5LGIeANYuPuLsujxH-2gi6NmOsWEyiMKeLBCD5GAEbyWjI3QNyTP5pWIXyJHoFlNCzvN3sbkyUOP15Zn2Oh0yah6b4Z8G-UjBAOFlaO_VR619Rs-0TYSRaYGh_aJIAURZE/s400/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.png" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
Trudno uchwycić na zdjęciu<br />
piękno efektu syrenki.<br />
Na zakrętce efekt zbliżony do<br />
rzeczywistości.<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiP5rV6B8YuF1CkxRMIJO5wZEjU0d7SSOp7MQqGuz5vHsHMmfbakCEyuLtUi0hNXgFWQvoQIMTbu_1iWcYy8fc2EP0PImYZvScanJBBMsNTUyEoMpvPAk65JklBBk4BqWmh_z9pbGgky0c/s1600/CAM00106.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiP5rV6B8YuF1CkxRMIJO5wZEjU0d7SSOp7MQqGuz5vHsHMmfbakCEyuLtUi0hNXgFWQvoQIMTbu_1iWcYy8fc2EP0PImYZvScanJBBMsNTUyEoMpvPAk65JklBBk4BqWmh_z9pbGgky0c/s400/CAM00106.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZVVrU2EMq76WEZoj9E4mMbQGEJB4NSAET6NiYYjUpsjlc9XoZMBy7mM2KxxLFD0E1safsNcxoPXA8VRmYnl3UWHntolhChdiRGfdWVWPu67CcgkDOK8Pq56jX0IpULmz0K16izKXk8lk/s1600/CAM00113.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZVVrU2EMq76WEZoj9E4mMbQGEJB4NSAET6NiYYjUpsjlc9XoZMBy7mM2KxxLFD0E1safsNcxoPXA8VRmYnl3UWHntolhChdiRGfdWVWPu67CcgkDOK8Pq56jX0IpULmz0K16izKXk8lk/s400/CAM00113.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Uważam, że paznokcie pięknie się prezentują. Pozdrawiam i do następnego postu<br />
<br />monelowelovehttp://www.blogger.com/profile/05358597362579054182noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7414229474125813352.post-21965579546304164282015-11-26T11:39:00.000+01:002015-11-26T11:40:32.975+01:00Zakupy kosmetyczneCześć kochani<br />
W ostatnich dniach zakupiłam kilka ciekawych kosmetyków, zapraszam więc na haul.<br />
Dużo tego nie ma, ale jestem bardzo zadowolona z tych paru produktów.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgF0VpJc7rM8teNnjRCTT7rDdpNl8aA_Tu6t1MDuXnWTfzJ7DqmGinoFtoEkr7JVgrmBVWExjyMw0Ls5zSYT84Vov8Ypg6ImMPxnWec8hNJ1wLxiloTu_F5gx_b1wxOJXmVburUfxozN74/s1600/100_1591.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgF0VpJc7rM8teNnjRCTT7rDdpNl8aA_Tu6t1MDuXnWTfzJ7DqmGinoFtoEkr7JVgrmBVWExjyMw0Ls5zSYT84Vov8Ypg6ImMPxnWec8hNJ1wLxiloTu_F5gx_b1wxOJXmVburUfxozN74/s640/100_1591.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><br />
W drogerii Wispol kupiłam dwa piękne cienie do powiek z firmy Miyo. Czaiłam się na jeszcze jeden odcień, ale niestety był niedostępny.<br />
Do tej pory nie miałam okazji używać kosmetyków z Miyo. Co prawda zamówiłam kiedyś<br />
w internecie od nich bronzer, ale spadł mi i nie zdążyłam się przekonać czy jest wart uwagi.<br />
W moim mieście kosmetyki z Miyo również nie były dostępne, w niektórych małych sklepikach można było dostać jakieś pojedyncze sztuki, ale bez większego wyboru.<br />
Będąc ostatnio w Wispolu zobaczyłam, że wprowadzili szafę z kosmetykami tej firmy, nawet nieźle wyposażoną. Od razu moje oko poleciało na cienie. Wszystkie mi się podobały, a do tego były w bardzo dobrej cenie. Cena za sztukę to 5.45 zł.<br />
Pierwszy z nich to taki delikatny fiolet, może nawet bardziej liliowy, połyskujący w odcienie różu<br />
i niebieskiego. Zależy jak pada światło. Jest to nr 56 Glamour.<br />
Drugi z nich jest brązowo szary, również w świetle mieni się na przepiękne barwy.<br />
Jest to nr 54 Brown One More Time.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFfXdq4sFvbmzfQrp9A2o22tH0pE-LHSmZVRF9npaRb7SDM4LrSG-PnExDgY7KDK5CJk0iGJr_qrvNkaIKqsyKt4hPBDn6uFoZpNv-U8_w7gIOrYMTNWNJUzXbTsp7-gyPfiBO68WJVDA/s1600/100_1603.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFfXdq4sFvbmzfQrp9A2o22tH0pE-LHSmZVRF9npaRb7SDM4LrSG-PnExDgY7KDK5CJk0iGJr_qrvNkaIKqsyKt4hPBDn6uFoZpNv-U8_w7gIOrYMTNWNJUzXbTsp7-gyPfiBO68WJVDA/s640/100_1603.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqQJpF0RYE3WdnKyWV4CIpyIvPb7wOFjiA740HbgMjeyaveppyzSy_9DmlRmVhZgbG7WvIxZW-3Zc7RixP112VUR9Do1DyNZ_9sMCuFXW9xJ786MYObycM3i9nkbzyQCTFaNz5r6y-lDY/s1600/100_1610.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqQJpF0RYE3WdnKyWV4CIpyIvPb7wOFjiA740HbgMjeyaveppyzSy_9DmlRmVhZgbG7WvIxZW-3Zc7RixP112VUR9Do1DyNZ_9sMCuFXW9xJ786MYObycM3i9nkbzyQCTFaNz5r6y-lDY/s640/100_1610.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
Kupiłam kolejne lakiery do mojej dużej już kolekcji.<br />
Lakier Hean w pięknym liliowym kolorze nr 197, jego cena 8,99 zł.<br />
Pięknie będzie wyglądał z efektem syrenki.<br />
Lakier Golden Rose to pastelowa brzoskwinia, łososiowy nr 22, w cenie 6,80 zł.<br />
Niestety ich koloru zdjęcie nie pokazuje prawidłowo. Liliowy w rzeczywistości jest dużo jaśniejszy,<br />
i nie jest wcale niebieski, a na zdjęciu na taki wygląda.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEIsmUg77CM7sBP6LaI-CG6vJkXKaWMIWHTprS4Z5CF32ZSQQSpEq0urVzlkSkLRm7HJo3tFMAVDc2y2hDP3yjh_C2cgUnerxpkYzjQ0kLctd4Gwl5mD2nW5gCLxD0GsOe8SVqWJ36XVE/s1600/100_1614.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEIsmUg77CM7sBP6LaI-CG6vJkXKaWMIWHTprS4Z5CF32ZSQQSpEq0urVzlkSkLRm7HJo3tFMAVDc2y2hDP3yjh_C2cgUnerxpkYzjQ0kLctd4Gwl5mD2nW5gCLxD0GsOe8SVqWJ36XVE/s640/100_1614.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
Ostatnią rzeczą kupioną w Wispolu jest Kallos Silk, maska do włosów.<br />
Do tej pory używałam maski mlecznej Latte. Bardzo długo ją męczyłam i postanowiłam przetestować coś innego. Jest to maska do suchych i matowych włosów. Ja na moje włosy, nie narzekam, są w dosyć dobrym stanie, jednak farbuję je na blond i taka maska mi nie zaszkodzi, jedynie może zrobić dobrze. Ma ułatwiać rozczesywanie i na tym najbardziej mi zależy.<br />
Będę ją używać jako odżywkę po myciu włosów, a nie jako maskę.<br />
Cena maski to 11,90 zł.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgL27uNL0fnqP6v-7a48CQ3hZorQ2JFM7JFIzeeAoVryPj-5DFkTBZwIe1ItfJM-tpgch4hXauSiF6phrh9O_DJsrLwSx1nRkrKnfd2bHYfj44f_P989Iy7GgTVpSjDREgKRcTD-5b5GlM/s1600/100_1598.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgL27uNL0fnqP6v-7a48CQ3hZorQ2JFM7JFIzeeAoVryPj-5DFkTBZwIe1ItfJM-tpgch4hXauSiF6phrh9O_DJsrLwSx1nRkrKnfd2bHYfj44f_P989Iy7GgTVpSjDREgKRcTD-5b5GlM/s640/100_1598.JPG" width="480" /></a></div>
<br />
W Naturze kupiłam pędzelki do zdobień paznokci. Zestaw zawiera 15 sztuk pędzli.<br />
Dwa wachlarze, kilka cienkich i precyzyjnych, sondę oraz kilka płaskich na przykład do cieniowania kolorów. Pędzelki wydają się być dobrej jakości, ale o tym przekonam się za jakiś czas.<br />
Jestem bardzo zadowolona z pędzli i cieszę się, że dostałam je stacjonarnie, ponieważ mogłam je fizycznie zobaczyć, dotknąć przed zakupem i chociaż wstępnie stwierdzić czy będą mi służyć.<br />
Już nie mogę doczekać się kiedy zacznę je używać. Plany mam wielkie, ale o nich w swoim czasie napiszę.<br />
Ich cena około 17 zł.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDLSyI9pLkjI3fxF6KGoG1WOAr3PRvoHM5lSYUyo7owAkyckWBHWBcJuLba3kxIbhj1fuvwOPGfhbTY9hJjIwsyKhb6m3YmIvQFSFughXZKjw5UtBB5ocjOKIGzVGxhsssw1o6AOog30w/s1600/100_1599.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDLSyI9pLkjI3fxF6KGoG1WOAr3PRvoHM5lSYUyo7owAkyckWBHWBcJuLba3kxIbhj1fuvwOPGfhbTY9hJjIwsyKhb6m3YmIvQFSFughXZKjw5UtBB5ocjOKIGzVGxhsssw1o6AOog30w/s640/100_1599.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
I to juz wszystkie moje zakupy.<br />
Pozdrawiam i do następnego postu.monelowelovehttp://www.blogger.com/profile/05358597362579054182noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7414229474125813352.post-87830945717334578222015-11-16T11:22:00.000+01:002015-11-16T11:22:19.714+01:00Kolorowy mani jesienny<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Cześć kochani</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Trochę koloru na paznokciach w tę deszczową pogodę i od razu humor się poprawia. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEif0yPlJFv4hvD2GoOO87LeFUJx2fJ19603SGwhYnBOWpwCSUf_9V4pN_3WSlPW7OfansozloFaDwSB2NeR2qbK5hZukB_BxFWFZMlB9TRyDlWIDdGRJYQKypPku-MfHnW8Ga9dmpOOA/s1600/100_1546.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEif0yPlJFv4hvD2GoOO87LeFUJx2fJ19603SGwhYnBOWpwCSUf_9V4pN_3WSlPW7OfansozloFaDwSB2NeR2qbK5hZukB_BxFWFZMlB9TRyDlWIDdGRJYQKypPku-MfHnW8Ga9dmpOOA/s640/100_1546.JPG" width="480" /></a></div>
<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
Do wykonania manicure użyłam:<br />
- odżywka Eveline 8w1<br />
- lakier Lovely nr 155<br />
- lakier Miss Sporty nr 544<br />
- lakier Rimmel nr 402 orange buzz<br />
- lakier Eveline nr 937<br />
- lakier Essie DJ play that song<br />
- top coat Seche Vite<br />
- pyłek syrenki opalizujący na niebiesko<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcNYtnTafLpKyLdJEosZuQOsIhtUvk-nuDt3FJG2raY-QzCrlsksw1ImgzwOPSLwLo4-RsdMWygSaeCAlwQeFs1tDNjnwjIA0aplHydZEG1NBAwv4HkNOqRWEpdA2AejYoJNy5FeM-jX4/s1600/100_1549.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcNYtnTafLpKyLdJEosZuQOsIhtUvk-nuDt3FJG2raY-QzCrlsksw1ImgzwOPSLwLo4-RsdMWygSaeCAlwQeFs1tDNjnwjIA0aplHydZEG1NBAwv4HkNOqRWEpdA2AejYoJNy5FeM-jX4/s640/100_1549.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIV494p5_laUk7RTntf53L-xTol75cObndl9dTMXXO5Bvg3XvFkKo5wA3hXcM4ktxfDpwkYRJfoU15-QdMiuebUWhue8bD9FITEQqlKxrN9ajdCVhaqNF8K0ckvB9wPIjWJ3dRjvSZu0c/s1600/100_1539.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIV494p5_laUk7RTntf53L-xTol75cObndl9dTMXXO5Bvg3XvFkKo5wA3hXcM4ktxfDpwkYRJfoU15-QdMiuebUWhue8bD9FITEQqlKxrN9ajdCVhaqNF8K0ckvB9wPIjWJ3dRjvSZu0c/s640/100_1539.JPG" width="480" /></a></div>
<br />
Pozdrawiam i do następnego postumonelowelovehttp://www.blogger.com/profile/05358597362579054182noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7414229474125813352.post-22584847037001194122015-10-29T14:21:00.000+01:002015-10-29T14:21:00.479+01:00Chłodny blond czyli farba do włosów Alfaparf i historia mojej koloryzacji<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEzpxPh2CO-6qVQn_2yafe3r4sXYpXnvNXjXTwwDARZIfjY7Iq3YFc4_MRWW4cZVlYHr8PIaDXD96jH2d2_QKdDGGUwwuOqgGd_UMwf4y_oA-l9x3WyF174StHk21r5XoV7PDW4IIyXXw/s1600/100_1486.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEzpxPh2CO-6qVQn_2yafe3r4sXYpXnvNXjXTwwDARZIfjY7Iq3YFc4_MRWW4cZVlYHr8PIaDXD96jH2d2_QKdDGGUwwuOqgGd_UMwf4y_oA-l9x3WyF174StHk21r5XoV7PDW4IIyXXw/s640/100_1486.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
Cześć kochani<br />
Nie jestem specjalistką i temat, który opiszę oraz przemyślenia to tylko moja opinia. Dzisiejszy post dotyczył będzie moich włosów, a dokładniej ich koloryzacji.<br />
Historia mojego farbowania jest długa. Niestety nie jestem w stanie w większości przypadków podać jakimi farbami kolorowałam moje włosy na przestrzeni lat bo po prostu nie pamiętam tego.<br />
Zacznijmy od tego, że włosy farbuję od ponad 10 lat. Mój naturalny kolor włosów to coś koło ciemnego blondu ewentualnie jasnego brązu, wpadający trochę w mysi kolor.<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
Pierwszą koloryzację wykonałam u fryzjera i były to pasemka. Cieniutkie blond pasemka, tylko na wierzchniej części włosów.<br />
Następny kolor zrobiłam już sama, stwierdziłam, że chcę mieć włosy rude, kupiłam farbę, nałożyłam i włosy wyszły nawet fajnie, były rude, a rozjaśnione pasemka wyszły różowe. Efekt mi się podobał, byłam młoda, były wakacje i można było poszaleć z kolorem. Oczywiście szybko mi się znudził, więc zaczęła się faza na brązy. I kolor ten gościł na mojej głowie dość długi czas. Farbowałam się sama i jeśli dobrze pamiętam używałam farby z Palette w odcieniu ciemna czekolada. Włosy nie wychodziły oczywiście brązowe, ale prawie czarne. Jedynie na słońcu widać było, że to brąz.<br />
Po kilku latach znów miałam na włosach kolor rudy, kupiłam typową marchewę. Kolor szybko się zmywał, z tego co pamiętam może dwa razy farbowałam nim włosy.<br />
<br />
No i zaczęłam przygodę z fryzjerem. Wybrałam jeden z najlepszych salonów fryzjerskich w mieście, sądząc, że skoro ma tak dobrą opinię i spore ceny najlepiej dobiorą mi tam kolor.<br />
Fryzjerka zaproponowała brąz, stwierdziła, że do mnie ten kolor pasuje najlepiej, ten i żaden inny. Wyszedł ładnie, pani była bardzo miła. Chodziłam do niej kilka lat i kładła mi zawsze tą samą mieszankę farb. Ile kasy tam straciłam nie wspomnę nawet. W obecnej chwili już jestem starsza, mądrzejsza, przeżyłam swoje i jak pomyślę ile takie farbowanie kosztowało to nie mogę uwierzyć jak mogłam tyle płacić. Niestety pani fryzjerka zaszła w ciąże, przestała pracować, a ja stwierdziłam, że do innej nie pójdę bo nie wiadomo czy będę tak samo zadowolona. Włosy sobie rosły i nic z nimi nie robiłam długi czas.<br />
Załamanie sytuacji w moim życiu prywatnym, traumatyczne przeżycia, czas na zmiany.<br />
Poza tym w ciemnym kolorze włosów zaczęłam czuć się źle.<br />
<br />
Next level - zrobienie blond balejażu rozjaśniaczem, oczywiście przez fryzjerkę, która przychodziła do mnie do domu, polecona mi przez sąsiadkę. Pierwszy raz delikatny balejaż, tylko minimalnie rozjaśnione włosy w efekcie końcowym. Następne farbowanie pojechałam po całości i zrobiłam się blondi. Efekt super, twarz zupełnie inna, młodszy wygląd no czad po prostu. A pamiętam jeszcze tą fryzjerkę od brązu, która mówiła mi, że blond to nie dla mnie, a tu nagle takie komplementy od wszystkich jak ja super wyglądam, że lepiej niż w ciemnych i czego tak późno zdecydowałam się na ten kolor.<br />
No ale wystąpił też efekt uboczny rozjaśniacza włosy trudno się rozczesywały, bez odżywki ani rusz.<br />
Jednak robiąc rachunek zysków i strat tych drugich było według mnie mniej, liczył się wygląd, nie kondycja włosów.<br />
Fryzjerka przychodziła do mnie kilka razy, ale i ta zaszła w ciąże i przestała chodzić, a ja dalej chciałam robić balejaż, byleby znowu nie przepłacać w salonie jak dawniej przy brązie.<br />
<br />
Znalazłam kolejną, mamę mojego kolegi, dobrze robiła balejaż i brała za niego bardzo małe pieniądze. Pomyślałam sobie ta już na pewno w ciąże nie zajdzie, bo wiek jej na to nie pozwoli, więc w końcu mam moją panią od balejażu. Jedyne co mnie denerwowało to taki fakt, że nakładała mi rozjaśniacz kilka milimetrów od skóry głowy i odrost bardzo szybko się pojawiał. No ale tak podobno trzeba było więc trudno. Jeździłam do niej z dwa lata.<br />
<br />
Nagle w mojej głowie narodził się pomysł, że skoro dobrze wyglądam w tak gęstym blond balejażu, może dobrze wyglądałabym po prostu w blondzie, który mogłabym przecież sama nakładać, nie tracąc czasu na dojazd, nakładałabym farbę tuż przy skórze głowy, a odrost nie byłby tak szybko widoczny. Szperając w internecie znalazłam farbę L'OREAL Preference ultra light, która w opinii użytkowniczek wychodziła pięknie. Kupiłam, nałożyłam na duży już odrost i wyszedł blond, ale rudy blond. A takiego efektu ani ja, ani moje włosy nie chcemy.<br />
OMG pomyślałam jakoś to przeżyje, odczekam z dwa tygodnie i coś będę próbować z tym robić.<br />
No i zrobiłam kupiłam rozjaśniacz platynowy Syoss, nałożyłam i co wyszło, wyszło żółtko plus odcienie rudego. W ruch poszła fioletowa odżywka i nic, w ruch poszedł fioletowy szampon i dalej nic, w ruch poszedł szary szampon i trochę lepiej, ale dalej źle.<br />
Jedynym pozytywem tego farbowania rozjaśniaczem był fakt, że moje włosy się ani nie spaliły, ani nie wychodziły garściami, nie widziałam też żeby się mega zniszczyły.<br />
Zaczęłam szukać czegoś co ochłodziłoby mi mój żółto - rudy odrost, a wiedziałam już, że ani płukanki, ani kolorowe szampony mi w tym nie pomogą.<br />
Przewaliłam internet, przez kilka dni szukałam, czytałam opinie i po ogólnym rozeznaniu zdecydowałam się zamówić farbę profesjonalną Alfaparf w odcieniu 11.11 super jasny popielaty blond, który na próbce włosów wygląda biało - siwy. Kupiłam do tego utleniacz z Joanny 12 %.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiglJmx_bbzF9IS9bmBGwgw_5z3IZt2guxhIz-bvZd-9l04B3HMAv94WLVTUWvTF2OxA_QS5W_7Yw1hGFO1uyvlQOVCbxNavD7j_1Z8yeJi9EJWB9AykNch-8FnJFxJV3C3wKOJZQWzPeE/s1600/100_1501.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiglJmx_bbzF9IS9bmBGwgw_5z3IZt2guxhIz-bvZd-9l04B3HMAv94WLVTUWvTF2OxA_QS5W_7Yw1hGFO1uyvlQOVCbxNavD7j_1Z8yeJi9EJWB9AykNch-8FnJFxJV3C3wKOJZQWzPeE/s640/100_1501.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjm2eLcSqfScAVLu_Rd6T6uzMBq3fklMUsc9bz6sPF_EjWIIidID4ne3Q2SSsh7s4h4-BqcnyjfZQCA9m9K3wLDuemklNewSyDGGcg2VtgFQcbft3RpsqHu0MJvUM0j7FEf3DOzAsrmcsQ/s1600/100_1496.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjm2eLcSqfScAVLu_Rd6T6uzMBq3fklMUsc9bz6sPF_EjWIIidID4ne3Q2SSsh7s4h4-BqcnyjfZQCA9m9K3wLDuemklNewSyDGGcg2VtgFQcbft3RpsqHu0MJvUM0j7FEf3DOzAsrmcsQ/s640/100_1496.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
Pomyślałam raz kozie śmierć, jeśli nawet włosy wyjdą za jasne, przynajmniej pozbędę się żółci i rudości. Odczekałam kolejne dwa tygodnie i zabrałam się do roboty. Standardowo instrukcja farby mówi, aby na jedną część farby dodać dwie utleniacza. Ponieważ ja w ostatnim miesiącu potraktowałam włosy po pierwsze farbą z L'OREALA, do tego dołożyłam im rozjaśniacz, stwierdziłam, że do farby i utleniacza w proporcji 1:2 dodam trochę szamponu do włosów i odżywki. Zrobiłam mieszankę, położyłam jej najwięcej na część włosów która była zrudziała i żółta po farbie i rozjaśniaczu, około 5 do 7 cm. Resztę farby rozprowadziłam na pozostałych włosach, ale już nie przykładałam się do tego dokładnie. Mieszankę trzymałam 35 minut, po tym czasie zmoczyłam i spieniłam produkt na włosach, trzymałam jeszcze 15 minut, aby kolor równomiernie złapał całą długość włosów. Kiedy farba była na głowie w niektórych miejscach widziałam kolor niebieski, więc cały czas zastanawiałam się jaki będzie efekt końcowy. Po określonym czasie zmyłam farbę, umyłam włosy szamponem, nałożyłam odżywkę, wysuszyłam włosy i !!!! zobaczyłam piękny chłodny odcień blondu. W niektórych miejscach, szczególnie tych rozjaśnianych balejażem przebijał kolor niebieskawo - siwy, ale mi to wcale nie przeszkadzało. Nareszcie miałam blond o jakim marzyłam, osiągnięty bez użycia rozjaśniacza. Włosy były mięciutkie, łatwo się rozczesywały, co najmniej jakbym użyła jakiejś maski, a nie farby.<br />
Jestem zadowolona z tego produktu. Znalazłam swój kolor, który mogę nakładać w domu.<br />
Muszę dodać, że ten niebieski odcień po każdym myciu widać coraz mniej i myślę, że jeszcze kilka myć i zostanie zimny blondzik.<br />
Za farbę zapłaciłam 29 zł z przesyłką. Ma 60 ml, myślę, że farbując same odrosty powinna starczyć mi cała tubka na trzy razy. Do tego utleniacz z Joanny około 10 zł za litr. Ogólny rachunek wychodzi niedrogo. Efekt końcowy pokażę na zdjęciach, ale one nie oddają niestety tego odcienia perfekcyjnie.<br />
Na pierwszym zdjęciu widać bardzo zbliżony efekt do rzeczywistości.<br />
Kolor ten jest piękny :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLVWgXtMTzADZxSbyHNK5aQZWxg3RZkjX3Psjdyh3vLXbkTJpSeg2jVEunrvgSpmPqkm26fnZz10pRGhbFzxtT5KcsisGBRBIridIwEcxhrwmQUho1jezALXvCjrgT1Dw8vCOqFS3HSCA/s1600/100_1511.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLVWgXtMTzADZxSbyHNK5aQZWxg3RZkjX3Psjdyh3vLXbkTJpSeg2jVEunrvgSpmPqkm26fnZz10pRGhbFzxtT5KcsisGBRBIridIwEcxhrwmQUho1jezALXvCjrgT1Dw8vCOqFS3HSCA/s640/100_1511.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHG8R80iDV-ja3rd5QCJ9svHupGPMgkrZTSD4tBxjmc5nRC3IeLle1J777NZ7VOMypmohVAyBjgq9OtBAbn4Tb0oJEU2_LbCqR1VEFNv1-M3lAWgWZmIyEgd0Svi2xn7Hr3WFKl5bGtrE/s1600/444.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="538" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHG8R80iDV-ja3rd5QCJ9svHupGPMgkrZTSD4tBxjmc5nRC3IeLle1J777NZ7VOMypmohVAyBjgq9OtBAbn4Tb0oJEU2_LbCqR1VEFNv1-M3lAWgWZmIyEgd0Svi2xn7Hr3WFKl5bGtrE/s640/444.png" width="640" /></a></div>
<br />
Jeśli Wy też szukacie farby w kolorze chłodnego blondu, serdecznie mogę polecić Alfaparf 11.11.<br />
Pozdrawiam i do następnego postu<br />
<br />monelowelovehttp://www.blogger.com/profile/05358597362579054182noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7414229474125813352.post-34703893584077792772015-07-10T07:36:00.000+02:002015-07-10T07:36:04.899+02:00Ciasto kokosowe - niebo w gębie Cześć kochani<br />
Dzisiaj przedstawię przepis na ciasto kokosowe.<br />
Ciasto jest pyszne i proste w wykonaniu. Jest tak dobre, że od kiedy go zrobiłam, jak dotąd nic nie przebiło tego egzotycznego smaku. Co tu więcej pisać, róbcie, próbujcie, rozkoszujcie się smakiem.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUxDs0HgRKcQIjHImWBPANSxwc5KAK6jHVxIbsX1SAj8YTFhjYWRYA0UMaHUcQE2Fi4Sbc4rC_6knrKGIAbhThPpa4bP8gQkAVPWfFyH-gUUJmkrNcok3v1RLdmn8IgQzQK4KUGngzodY/s1600/100_1373.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUxDs0HgRKcQIjHImWBPANSxwc5KAK6jHVxIbsX1SAj8YTFhjYWRYA0UMaHUcQE2Fi4Sbc4rC_6knrKGIAbhThPpa4bP8gQkAVPWfFyH-gUUJmkrNcok3v1RLdmn8IgQzQK4KUGngzodY/s640/100_1373.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAOH8xoFoLE0_xZhQ3Gg1k0Kzc2_Bvh7DNhi276b_va5gsDbDHW-damyUwhyQk8Hoga1FcsEGPL1s0PlWjAi8Vc4elE2tLgvlfv_3N_BeJVtCHotZFOU0r8ypbKOBUeqFuyh9jOB-XRdo/s1600/100_1368.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAOH8xoFoLE0_xZhQ3Gg1k0Kzc2_Bvh7DNhi276b_va5gsDbDHW-damyUwhyQk8Hoga1FcsEGPL1s0PlWjAi8Vc4elE2tLgvlfv_3N_BeJVtCHotZFOU0r8ypbKOBUeqFuyh9jOB-XRdo/s640/100_1368.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<b>Składniki ciasto:</b><br />
100 g masła w temp. pokojowej<br />
2 szkl. cukru<br />
3 jajka<br />
1 szkl. mleka<br />
łyżeczka proszku do pieczenia<br />
3 szkl. mąki<br />
<br />
<b>Składniki na polewę:</b><br />
puszka mleczka kokosowego<br />
1/2 szkl. mleka<br />
1/2 szkl. cukru<br />
100 g wiórków kokosowych<br />
<br />
Wykonanie:<br />
Ciasto<br />
Masło utrzeć mikserem z cukrem, dodać jajka i mleko, dalej ucierając.<br />
Następnie dodać proszek do pieczenia i mąkę. Kiedy konsystencja ciasta będzie gładka wylać na blachę, piec około 35 minut w temp. 180 st.<br />
Polewa<br />
Wszystkie składniki przełożyć do miski i wymieszać łyżką.<br />
Kiedy ciasto się upiecze i trochę wystygnie, zrobić w nim dziurki (dużo dziurek) widelcem,<br />
a następnie polać polewą.<br />
Kokos zostaje na wierzchu, a płynną resztą polewy ładnie nasiąka ciasto i przenika do niego niebiański smak mleczka kokosowego.<br />
<br />
Polecam Wam wypróbować ten przepis.<br />
Pozdrawiam i do następnego postu<br />
<br />monelowelovehttp://www.blogger.com/profile/05358597362579054182noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7414229474125813352.post-63189517831209041252015-06-30T18:31:00.000+02:002015-06-30T18:31:08.691+02:00Zakupy z drogerii JasminCześć kochani<br />
Odwiedziłam w ostatni weekend Kraków. Jadąc tam zaplanowałam sobie listę zakupów. Skrupulatnie, aby nie kupić czegoś co już mam lub co nie jest mi potrzebne.<br />
Wiedząc, że w Krakowie znajduje się drogeria Jasmin, postanowiłam tam właśnie zrobić zakupy.<br />
Był to bardzo dobry pomysł, gdyż w Jasminie możemy zobaczyć na żywo marki kosmetyczne, które<br />
w Polsce dostępne są na ogół przez internet. Możemy tam wszystko podotykać i sprawdzić czy to co widzimy w internecie w rzeczywistości też jest takie fajne.<br />
W asortymencie drogerii znajdują się takie marki jak: The Balm, Sleek, Makeup Revolution,<br />
Seche Vite, Zoeva, Maestro, Hakuro. Wybór kosmetyków mają konkretny, nic tylko kupować.<br />
Ja oczywiście idąc z moją chciejlistą kupiłam tylko te produkty, które się na niej znalazły.<br />
<a name='more'></a><br />
Najważniejszym dla mnie zakupem były pędzle Hakuro, o których już od dawna myślałam, ale jakoś nigdy nie kupiłam ich w internecie. Na mojej liście były dwa pędzle H50s i H70.<br />
Na miejscu po wstępnych oględzinach pędzli okazało się, że H50s jest za mały i w końcu wzięłam H50 do podkładu oraz tak jak zakładałam H70 do cieni. Ich ceny H50 - 39.90, H70 - 17.90.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlocpUZw4iGeca-zeYzFaHGvXm3LJhVKe2bFKf59ZHdH7wBTIBRXIqdeYdHZ9CHZ_In4VJgC3DBT73Q4Y8POahuipflB7W-kdnZv0IP1CuSyuFgfdym0kGWp4iS0zoUFRITv2Zm0zTg7E/s1600/100_1337.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlocpUZw4iGeca-zeYzFaHGvXm3LJhVKe2bFKf59ZHdH7wBTIBRXIqdeYdHZ9CHZ_In4VJgC3DBT73Q4Y8POahuipflB7W-kdnZv0IP1CuSyuFgfdym0kGWp4iS0zoUFRITv2Zm0zTg7E/s640/100_1337.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0S4IAO04WformvyW12dYr7625bXdZ8yEORdoyvyerjOHjSryW7QhdtqcYAStNdVAPZi4oJUq6iIE8WBwY7BInCZGid5IGuRKhwFju0gWwoeVS2zX82utd4r9_UvtjSu2R_p28cHfKAls/s1600/100_1340.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0S4IAO04WformvyW12dYr7625bXdZ8yEORdoyvyerjOHjSryW7QhdtqcYAStNdVAPZi4oJUq6iIE8WBwY7BInCZGid5IGuRKhwFju0gWwoeVS2zX82utd4r9_UvtjSu2R_p28cHfKAls/s640/100_1340.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
Pędzle już przetestowane, spisują się świetnie. Największą różnicę widzę przy nakładaniu podkładu, aplikacja tym pędzlem to czysta przyjemność. Zakup jak najbardziej udany. Przy kolejnym wyjeździe do Krakowa na pewno kupię kolejne.<br />
<br />
Kolejnym moim zakupem jest rozświetlacz Makeup Revolution w odcieniu Peach Lights.<br />
Te rozświetlacze już od jakiegoś czasu obczajałam w internecie, jednak nie mogłam się zdecydować jaki odcień wybrać. Widząc je na żywo nie miałam wątpliwości, który wybrać, brzoskwiniowy był nie do pobicia. Ma piękny ciepły odcień. Po nałożeniu tworzy piękna taflę. Jego cena to 14.99.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgztmGsQiusPazz2RRhit8JQMW2dWUiZ_SCj6HTFhS2eVG77jOnWFT-S8UlSpUQHWliuBfXiF9xRLHT093pQacWJL8Hd3jXDl9If2rz9KNhqdqdicJHmm3PsCI0xn99aEe0YIJPnfU6XSc/s1600/100_1327.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgztmGsQiusPazz2RRhit8JQMW2dWUiZ_SCj6HTFhS2eVG77jOnWFT-S8UlSpUQHWliuBfXiF9xRLHT093pQacWJL8Hd3jXDl9If2rz9KNhqdqdicJHmm3PsCI0xn99aEe0YIJPnfU6XSc/s640/100_1327.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqh-TGHTPk4lAkugeGpeOvotMnh-FLDk1st8aMeYMMkBHtljZ1ufmoVGRj8Ug5elBwxd9QNtcR7iMlwbzL6dBqQRjOGSQrs6FPdBzrcd0hLChH2lLBNDdLGvHX54BLbmr8WtYevMHLjcU/s1600/100_1331.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqh-TGHTPk4lAkugeGpeOvotMnh-FLDk1st8aMeYMMkBHtljZ1ufmoVGRj8Ug5elBwxd9QNtcR7iMlwbzL6dBqQRjOGSQrs6FPdBzrcd0hLChH2lLBNDdLGvHX54BLbmr8WtYevMHLjcU/s640/100_1331.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
Ostatnią rzeczą jaką kupiłam jest osławiona w ostatnim czasie gumka do włosów Invisibobble.<br />
Ten zakup jest przypadkowy, niezaplanowany. Gumki leżały przy kasie i można było wziąć jedną sztukę, więc pomyślałam, że spróbuję czy jest warta tych wszystkich zachwytów.<br />
Na razie jeszcze nie jestem pewna czy jest taka super. Po pierwszym użyciu gumka się rozciągła. Niby dobrze trzyma włosy, ale ja nie widzę w niej nic nadzwyczajnego. Poużywam i zobaczę.<br />
Jej cena to 4.90.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhd6Gc_P3qINHseNUriuwn1DPpdtLLi-h6LYL4rrtAulgUpYDczeNTUJ_5bMCduXbLEGUYno9wUfPyLR86hy1TzKetsCWydlRdNOXlDI3svdCCY0PqZRuihj4mCM-RRNBgv8afdQvDa6AM/s1600/100_1326.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhd6Gc_P3qINHseNUriuwn1DPpdtLLi-h6LYL4rrtAulgUpYDczeNTUJ_5bMCduXbLEGUYno9wUfPyLR86hy1TzKetsCWydlRdNOXlDI3svdCCY0PqZRuihj4mCM-RRNBgv8afdQvDa6AM/s640/100_1326.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
I to już wszystkie moje zakupy z Krakowa. To znaczy nie wszystkie, byłam jeszcze w Ikea, ale to może pokażę innym razem. Ubrań nie kupowałam bo na razie nic mi nie brakuje.<br />
W następnym poście pochwalę się Wam moimi zdobyczami z lumpeksu.<br />
A jeśli chodzi o drogerię Jasmin to najlepszy sklep z kosmetykami jaki do tej pory spotkałam.<br />
Polecam go Wam odwiedzić.<br />
Pozdrawiam i do następnego postu.<br />
<br />
<br />monelowelovehttp://www.blogger.com/profile/05358597362579054182noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7414229474125813352.post-25902723477651869462015-06-24T14:49:00.000+02:002015-06-24T14:49:48.543+02:00Denko czyli wykończone ;) kosmetykiCześć kochani<br />
Zapraszam na pierwsze denko w moim wydaniu. Pokażę raptem kilka kosmetyków.<br />
Miałam ich uskładane o wiele więcej, lecz domownicy przy porządkach zmiatali wszystko,<br />
co znaleźli na swojej drodze do kosza.<br />
Cóż innym razem dobrze schowam zdenkowanych :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyS0ICjZQ3Z-FqxT8uV91NOKapb0Hay1WFoDUaBFHzHo7df642JZVE3cUmaeETTE6QZviPLspzCdU67fJRHlUrVeIWtBns4-m48D1NZi1GGkJwyKOyWyjoeX27fgmT300kbQXQF8nMS1U/s1600/100_1265.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyS0ICjZQ3Z-FqxT8uV91NOKapb0Hay1WFoDUaBFHzHo7df642JZVE3cUmaeETTE6QZviPLspzCdU67fJRHlUrVeIWtBns4-m48D1NZi1GGkJwyKOyWyjoeX27fgmT300kbQXQF8nMS1U/s640/100_1265.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><br />
Krem L'OREAL Skin Perfection<br />
Według producenta: ma za zadanie nawilżać, wygładzać, redukować zaczerwienienia oraz nadawać miękkość naszej skórze.<br />
Według mnie: krem doskonale się sprawdził. Co prawda nie widać, aż tak spektakularnych efektów redukcji zaczerwienień, ale jeśli chodzi o nawilżenie i miękkość skóry, nie mam zastrzeżeń.<br />
Spełnił swoją rolę.<br />
Krem ma konsystencję rzadkiego budyniu, pięknie pachnie, szybko się wchłania, nadaje się pod makijaż.<br />
Wydaje mi się jednak, że produkt nie nadaje się na zimę i przy mojej wysuszonej skórze twarzy w tę porę roku potrzebuję czegoś bardziej tłustego.<br />
Jednak w okresie wiosenno - letnim a nawet wczesną jesienią sprawdzi się znakomicie.<br />
Kupiłabym ten krem po raz kolejny.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyR7EzRM5Jcb7MJJA4zeRehJZmKm6JwjghudF5NMF2CUPctfiNEpWSdCpp_uCV7zi7A3fdI3SpqPA8rlLxyRbK267iO0tnY_70hKb5C3x78NsdZtgvTIIK8Tra00JB9_iwH7fJJQtiNro/s1600/100_1270.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyR7EzRM5Jcb7MJJA4zeRehJZmKm6JwjghudF5NMF2CUPctfiNEpWSdCpp_uCV7zi7A3fdI3SpqPA8rlLxyRbK267iO0tnY_70hKb5C3x78NsdZtgvTIIK8Tra00JB9_iwH7fJJQtiNro/s640/100_1270.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
Balsam do ciała Soraya Piękne Ciało o zapachu Milkberry<br />
Według producenta: ma odżywiać, nawilżać i regenerować.<br />
Według mnie: balsam średniej jakości. Kupując go kierowałam się głównie jego zapachem, który jest cudowny. Jest tak piękny( ale tylko w opakowaniu ), że miałam ochotę go nieraz zjeść.<br />
Jeśli chodzi o nawilżenie, po posmarowaniu ciała jakieś nawilżenie było, ale po kilku godzinach czułam się jakbym nie użyła żadnego balsamu. Regeneracji i odżywienia również nie zauważyłam.<br />
Ten piękny i cudowny zapach po aplikacji na ciało zmieniał się i już nie było takiego zachwytu jak podczas wąchania w opakowaniu. <br />
Balsam nie jest zbyt tłusty, dosyć szybko się wchłania, po aplikacji skóra się nie jest lepiąca.<br />
Więcej nie kupię tego balsamu.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEic74KW5wkY2dD6Pn9R0vYDZNiFI0Rp0DhcBrSPNkEdcXOIWQcCQnj2mtZKcMLNLXpAMvzdPvzOmVpr-GjeLiwZgKH7eYcfqIxkWcMShmIPMUKLhGimpoP6oU2wfdNgWm7-i8N4-7n8cIM/s1600/100_1269.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEic74KW5wkY2dD6Pn9R0vYDZNiFI0Rp0DhcBrSPNkEdcXOIWQcCQnj2mtZKcMLNLXpAMvzdPvzOmVpr-GjeLiwZgKH7eYcfqIxkWcMShmIPMUKLhGimpoP6oU2wfdNgWm7-i8N4-7n8cIM/s640/100_1269.JPG" width="480" /></a></div>
<br />
Żelowy krem pod oczy Bioderma Sensibio Eye<br />
Według producenta: ma wzmacniać skórę wokół oczu, regenerować, ujędrniać i uelastyczniać.<br />
Według mnie: krem pod oczy powinien głównie nawilżać okolice oczu. Ten produkt tego nie robił. Myślę, że było to spowodowane jego żelową, a nawet wodnistą konsystencją. Po aplikacji wchłaniał się w tak ekspresowym tempie, że nie czułam abym cokolwiek nałożyła na okolice oczu.<br />
Nawet po kilkukrotnym dokładaniu kremu efekt był ten sam.<br />
A co za tym idzie, nie zauważyłam u mnie żadnego efektu obiecanego przez producenta.<br />
Nie polecam tego kremu i nie kupię go po raz kolejny. Strata pieniędzy.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLrt1IxDhAzrgeNNxrOePgaWtUe6VnDIxz9nw54uyZYbVCNM9ykMYUCfjDtKzE-Lwt8H7cUgC62C2KzK0LckKXmrcY99X_6BSb9dnfmDaQHzIhcGiy0JGlqFJsqcawnDKhXA-DExABTHc/s1600/100_1267.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLrt1IxDhAzrgeNNxrOePgaWtUe6VnDIxz9nw54uyZYbVCNM9ykMYUCfjDtKzE-Lwt8H7cUgC62C2KzK0LckKXmrcY99X_6BSb9dnfmDaQHzIhcGiy0JGlqFJsqcawnDKhXA-DExABTHc/s640/100_1267.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
Puder brązujący BeBeauty<br />
Jest to dwukolorowy puder brązujący o numerze 01.<br />
Posiada dwa odcienie brązu jaśniejszy i ciemniejszy. Można je mieszać ze sobą lub używać osobno.<br />
Tani kosmetyk z Biedronki, z którego jestem zadowolona. Świetnie sprawdził się do konturowania mojej twarzy. Kiedy nie była ona jeszcze potraktowana promieniami słońca i byłam blada, mieszałam te dwa odcienie razem, jednak pod koniec używałam już tylko ten ciemniejszy brąz.<br />
Nie robił plam, dobrze się rozcierał.<br />
Myślę, że dziewczyny, które zaczynają swoją przygodę z konturowaniem twarzy nie zrobią sobie nim krzywdy.<br />
Kupiłabym go po raz kolejny.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0z0IKrIZqdhU2jtEvtdhef7VvZCMcJ_WLSaGia_GEhd9L1zHPAazljKNIWDurvxYEKbim3y86QiIoy_lEuc2TcicVtc_fSuZGsdIEPY6USMvGiEeyq2SuY6djwOAEh59otTjyJXo9t64/s1600/100_1275.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0z0IKrIZqdhU2jtEvtdhef7VvZCMcJ_WLSaGia_GEhd9L1zHPAazljKNIWDurvxYEKbim3y86QiIoy_lEuc2TcicVtc_fSuZGsdIEPY6USMvGiEeyq2SuY6djwOAEh59otTjyJXo9t64/s640/100_1275.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
Odżywka Eveline 8w1<br />
Co tu dużo pisać rewelacja. Nie pamiętam ile buteleczek tej odżywki już zużyłam. Kiedy jedna się kończy, kupuję kolejną. Znalazłam swoją ulubioną odżywkę i nie potrzebuję szukać czegoś innego. Stosuję ją jako bazę pod lakier. Moje paznokcie są po niej mocne i długie<br />
Oczywiście, że kupię kolejną, a nawet już kupiłam ;)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiw3NRTtDcRP4v7XnnluMKbXR2BkmGxR_aGb0BzrM0uXNoQNSyixKheAH4gxtGjY6dIaIn0hbvOqS1je37WQN9fPglYxMEPDR88h_lnwizflgIq7Bo0v-4Fv6GN3iQ4RuXXWH3fIakOjcg/s1600/100_1273.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiw3NRTtDcRP4v7XnnluMKbXR2BkmGxR_aGb0BzrM0uXNoQNSyixKheAH4gxtGjY6dIaIn0hbvOqS1je37WQN9fPglYxMEPDR88h_lnwizflgIq7Bo0v-4Fv6GN3iQ4RuXXWH3fIakOjcg/s640/100_1273.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
Tusz Essence Get Big Lashes Volume Curl<br />
Według producenta: pogrubiający i podkręcający tusz do rzęs, ma dawać maksymalną objętość.<br />
Według mnie: tusz pogrubia rzęsy, objętości też trochę dodaje, ale podkręcenia jakiegoś szczególnie nie zauważyłam.<br />
Kiedy pierwszy raz go użyłam, nie byłam zachwycona. Zostawiłam go w spokoju na jakiś czas, myśląc, że może trochę przeschnie i zacznie się lepiej spisywać. Nic to jednak nie dało.<br />
Podczas malowania rzęs, moja górna powieka była cała ubrudzona tuszem. <br />
O pomalowaniu dolnych rzęs mogłam więc zapomnieć.<br />
Wydaje mi się, że to przez jego ogromną szczoteczkę. Gdyby nie ten szczegół, byłby to kolejny niedrogi, a dobry tusz.<br />
Produkt średni, więcej go nie kupię.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinuwTatIEa43fD0kCZF5eZilLAyHpRPm3qRDdVXPA3zQEcaYgU0n6JdKBFmdbWoG2DM_CTUJbzoVWpz-iv6OzTpchWhSvsGaco9GFsP03lb5zmHwVSCctUz3a2GZk4brcRqd_o5uKo2CA/s1600/100_1272.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinuwTatIEa43fD0kCZF5eZilLAyHpRPm3qRDdVXPA3zQEcaYgU0n6JdKBFmdbWoG2DM_CTUJbzoVWpz-iv6OzTpchWhSvsGaco9GFsP03lb5zmHwVSCctUz3a2GZk4brcRqd_o5uKo2CA/s640/100_1272.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
Tusz Miss Sporty Studio Lash Instant Volume<br />
Według producenta: pogrubiający, separujący i unoszący rzęsy tusz.<br />
Według mnie: jestem bardzo zadowolona z tego produktu. Mimo, że nie przepadam za tak małymi szczoteczkami i wydawało mi się, że po pomalowaniu nie będzie żadnego efektu wow,<br />
myliłam się, byłam w wielkim błędzie.<br />
Tusz doskonale rozdzielał rzęsy, fajnie je podkręcał, wydłużał i dodawał objętości. A najważniejsze, że podczas malowania nie byłam w nim upaprana jak przy tuszu z Essence.<br />
Produkt świetnej jakości i w przystępnej cenie. Kupie go ponownie.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglSZU_H2bb1NzTvzksTDZ94qRyw5H7RJ6uMY1acdtyMtq6tcL6oEfZhcswPMRkU86IPsumeXR9ABI8ljiZCrWdeFq6gMDfmdxueKb4MWeyHuZOic-OpowR72ivk8dW1O9NT2vWJVWvhCQ/s1600/100_1276.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglSZU_H2bb1NzTvzksTDZ94qRyw5H7RJ6uMY1acdtyMtq6tcL6oEfZhcswPMRkU86IPsumeXR9ABI8ljiZCrWdeFq6gMDfmdxueKb4MWeyHuZOic-OpowR72ivk8dW1O9NT2vWJVWvhCQ/s640/100_1276.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
I to już wszystkie moje wykończone kosmetyki. Miałyście, któryś z nich?<br />
Pozdrawiam i do następnego postu.monelowelovehttp://www.blogger.com/profile/05358597362579054182noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7414229474125813352.post-23396264816908591832015-05-26T14:26:00.001+02:002015-05-26T14:26:43.697+02:00Pazurki seledynowo - granatowe Cześć kochani<br />
Nadszedł czas na reaktywację pisania mojego bloga.<br />
Pierwszy post po długiej przerwie czas stworzyć, nie ma zmiłuj :)<br />
Dzisiaj pokażę Wam moją ostatnią paznokciową wariację z seledynem, granatem, panterką<br />
i odrobiną brokatu.<br />
<br />
Ręka lewa<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnmyISsuJDDpgLA2uMM5Pg3tzlCIDpRshqqxqvd6NjtiKBQp2kPZdbbw1xmWDcoQc7_c657q-yJKkElZCsiA82tUkQKYpxfG9JrfRRqlv2jSLn-2BwAmsA4mAj1GvOzcD1cJ_II3a3DFM/s1600/100_1240.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnmyISsuJDDpgLA2uMM5Pg3tzlCIDpRshqqxqvd6NjtiKBQp2kPZdbbw1xmWDcoQc7_c657q-yJKkElZCsiA82tUkQKYpxfG9JrfRRqlv2jSLn-2BwAmsA4mAj1GvOzcD1cJ_II3a3DFM/s640/100_1240.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
Ręka prawa<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7ldpY3D9T9bfy97xRAUo17V_NGENAvOB0ieOEcYtJAwVy35Lg2dNyfn4ihQiCt6owkIPi4jAuZsMVYLCxaNurnHP9e7YwxWlrtZnQqIBK6AOzJ2u842JPB7SAoK6zgoQgcElKxGk-RV8/s1600/100_1259.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7ldpY3D9T9bfy97xRAUo17V_NGENAvOB0ieOEcYtJAwVy35Lg2dNyfn4ihQiCt6owkIPi4jAuZsMVYLCxaNurnHP9e7YwxWlrtZnQqIBK6AOzJ2u842JPB7SAoK6zgoQgcElKxGk-RV8/s640/100_1259.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
Lakiery, które użyłam do wykonania tego zdobienia:<br />
- odżywka Eveline 8w1 jako baza<br />
- Lovely neonowy seledyn<br />
- Rimmel nr 850<br />
- Rimmel nr 703<br />
- top coat Seche Vite<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6jzVKBcIGpwXHPbb_00itZH2lSwCWnvR7Bs8G2Yt-FFlGGTr4MPuqyYL2d2GqT8JfKSESpU3RP7VDei4vEc6P5h7BiYNOfvn_TfYM8E-zNIkXte34-MKrolqFEN-_Qk7O1hAQcC5y47E/s1600/100_1248.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6jzVKBcIGpwXHPbb_00itZH2lSwCWnvR7Bs8G2Yt-FFlGGTr4MPuqyYL2d2GqT8JfKSESpU3RP7VDei4vEc6P5h7BiYNOfvn_TfYM8E-zNIkXte34-MKrolqFEN-_Qk7O1hAQcC5y47E/s640/100_1248.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
Mam nadzieję, że podoba Wam się taki manicure.<br />
W końcu tę deszczową wiosnę trzeba jakoś odgonić i przywołać ciepłe słoneczko żywymi kolorami. Zapraszam do komentowania.<br />
Pozdrawiam i do następnego postumonelowelovehttp://www.blogger.com/profile/05358597362579054182noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7414229474125813352.post-47631266644130124872014-12-09T23:26:00.000+01:002014-12-09T23:29:20.866+01:00Zakupy kosmetyczneCześć kochani<br />
Zapraszam na moje zakupy z ostatniego miesiąca. Kupiłam tylko produkty, które są mi potrzebne. Żadnych rewelacji tu nie pokażę, ale się pochwalę, a co ;)<br />
Są to kosmetyki do włosów, pielęgnacja oraz kolorówka.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1yqkE3JAPO02RtffVmqQPKAS87abyW7z7YxNvjSyotQI55hI08JLs-hsgZlpsbzsXE2asp534_iZnQPF_9SJGLMuC_5ZaXhByGscPnyi8ybD9LpDFnnJ1teLF2q8D6vBoEXqMZmBEnlQ/s1600/DSCN0338.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1yqkE3JAPO02RtffVmqQPKAS87abyW7z7YxNvjSyotQI55hI08JLs-hsgZlpsbzsXE2asp534_iZnQPF_9SJGLMuC_5ZaXhByGscPnyi8ybD9LpDFnnJ1teLF2q8D6vBoEXqMZmBEnlQ/s1600/DSCN0338.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a>Zaczynając od produktów do włosów.<br />
Szampon Fructis z serii Oleo Repair zawierający olejki z oliwek, awokado i karite.<br />
Ma cudny zapach, dobrze się pieni i myje włosy, delikatnie je nawilża. <br />
Drugi zakupiony produkt do włosów to suchy szampon Batiste tym razem wiśniowy.<br />
Co tu dużo mówić, skuteczny w awaryjnych sytuacjach, lubię go mieć na wszelki wypadek pod ręką.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9ZBB8qDz9PD1Dtuh21zmBnFF06Hq-D49Zgm1dj05KwHaU3WHqKmEmdxXyLQbHpXa30h9xtewBLBldCNqRIf7-f8IcSgHj4kAYZxhx97t3bQeTYkm5N0hkM7Lu26OqyGHIaAS1fW4VHpk/s1600/DSCN0342.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9ZBB8qDz9PD1Dtuh21zmBnFF06Hq-D49Zgm1dj05KwHaU3WHqKmEmdxXyLQbHpXa30h9xtewBLBldCNqRIf7-f8IcSgHj4kAYZxhx97t3bQeTYkm5N0hkM7Lu26OqyGHIaAS1fW4VHpk/s1600/DSCN0342.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Kolejnym zakupem jest kremowy żel do mycia twarzy Bebeauty. Jestem zadowolona z tych żeli biedronkowych, w ostatnim czasie tylko je stosuje do demakijażu.<br />
Krem Ziaja masło kakaowe zakupiłam z konieczności posiadania bardzo tłustego kremu.<br />
Niestety moja skóra w zimie jest bardzo sucha, a w tym roku to już jest tragedia.<br />
Nakładam go grubą warstwą na wieczór i powoli doprowadzam moją twarz do ładu .<br />
Krem pięknie pachnie i na razie sobie go chwalę.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitDHoVyyS-mWbfNrrEMGGmbVMPMQouxpqJL3LaZsOmSiTFBGEZjxuDXs3c2h8AXnEn1FbaPxJzfAgcg-NTX3sX5qPujDnGz6PWcDb-MHeFkdGvYiVNFJhq9eoapU2dTEdoIPBq_sPBMzQ/s1600/DSCN0346.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitDHoVyyS-mWbfNrrEMGGmbVMPMQouxpqJL3LaZsOmSiTFBGEZjxuDXs3c2h8AXnEn1FbaPxJzfAgcg-NTX3sX5qPujDnGz6PWcDb-MHeFkdGvYiVNFJhq9eoapU2dTEdoIPBq_sPBMzQ/s1600/DSCN0346.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Z kolorówki zakupiłam tusz do rzęs Miss Sporty Studio Lash Instant Volume, kredkę na linię wodną Essence Big Bright Eyes oraz puder Rimmel Stay Matte w odcieniu 001 transparent.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPY73hsInPLkDsheRSKsrw_16sal07Usr_mXxoiQzsLRC_LDL5oLlaWZpA1pxacdnfpF1uAvQ4WQfSkSVxUYup4ehkKXIYygrDRnFl06FwqNkPQ29xRYEWf4GyxbVREHeuuBlJ4f8DiJA/s1600/DSCN0350.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPY73hsInPLkDsheRSKsrw_16sal07Usr_mXxoiQzsLRC_LDL5oLlaWZpA1pxacdnfpF1uAvQ4WQfSkSVxUYup4ehkKXIYygrDRnFl06FwqNkPQ29xRYEWf4GyxbVREHeuuBlJ4f8DiJA/s1600/DSCN0350.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Tusz posiada silikonową szczoteczkę, która pięknie wydłuża i rozczesuje rzęsy.<br />
Nie skleja ich, nie odbija się na powiece<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJzeTNzh4jEyERlkUXsWRNkw2ThfcxoMKb5zcW8Mz3m7gzegVcH4TBObLJIU8GeNMuY0wdty4-4IHRMdZLC9yZEWE5ykL_zLRGLrkeB9_Q2VC8POZO_rZrcD4L2UVOtMZgQIcL1mA_CAM/s1600/DSCN0351.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJzeTNzh4jEyERlkUXsWRNkw2ThfcxoMKb5zcW8Mz3m7gzegVcH4TBObLJIU8GeNMuY0wdty4-4IHRMdZLC9yZEWE5ykL_zLRGLrkeB9_Q2VC8POZO_rZrcD4L2UVOtMZgQIcL1mA_CAM/s1600/DSCN0351.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Kredka z Essence jest w kolorze nude, bardzo kremowa, utrzymuje się cały dzień, pięknie rozświetla<br />
oko. Polecam ją wypróbować świetny produkt za małe pieniądze. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjW5RBz4QkwI44XWVPjOciIxoTfOknjVxDuQ3thRcyi1m0YRl7TFVnQBYKctuwINHUhcDeQs_f4rmhba4SY5MfzKUL2OI9v644p1ghEFhpjXfRAq1_b6cvI4oYbJDtE_sh9aKz0K6alyk8/s1600/88.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjW5RBz4QkwI44XWVPjOciIxoTfOknjVxDuQ3thRcyi1m0YRl7TFVnQBYKctuwINHUhcDeQs_f4rmhba4SY5MfzKUL2OI9v644p1ghEFhpjXfRAq1_b6cvI4oYbJDtE_sh9aKz0K6alyk8/s1600/88.png" height="240" width="640" /></a></div>
<br />
Zakupiłam też zmywacz do paznokci Isana z Rossmana.<br />
Używam tylko tego zmywacza i po każdej skończonej buteleczce kupuję kolejną. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAEyjCrOdwwjFLntZlI73iJ9WRHp6H9RWS7CfkU8zwSsE7ES-IqD_Ln9XbW_WndHJxi4-0rLsRNn0_wBAVif3sBPUKvU8iSD3ChpA004dRxr5CAxvDFUDw8EQc7DS5XRZNYYfdbmVBeMA/s1600/DSCN0348.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAEyjCrOdwwjFLntZlI73iJ9WRHp6H9RWS7CfkU8zwSsE7ES-IqD_Ln9XbW_WndHJxi4-0rLsRNn0_wBAVif3sBPUKvU8iSD3ChpA004dRxr5CAxvDFUDw8EQc7DS5XRZNYYfdbmVBeMA/s1600/DSCN0348.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
No i to wszystkie moje "wielkie" zakupy. <br />
Pozdrawiam i do następnego postu.<br />
<br />monelowelovehttp://www.blogger.com/profile/05358597362579054182noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-7414229474125813352.post-25915414973797969522014-11-28T23:55:00.000+01:002014-11-28T23:59:30.063+01:00Naprawiamy kosmetyki ;)Cześć kochani<br />
U mnie dziś kolejne robótki ręczne. Nie, nie będę nic tworzyć. Chcę pokazać jak w bardzo prosty sposób możemy dać drugie życie Naszym pudrom, różom, cieniom do powiek i innym prasowanym produktom.<br />
O to, że coś Nam z rąk wypadnie nietrudno, znam, sama tak mam, dziurawe ręce cóż poradzę.<br />
Jeden niefortunny upadek na ziemię i mamy produkt w kilku kawałkach, które kruszą się coraz bardziej, brudząc Naszą kosmetyczkę. <br />
A ponieważ opakowania kosmetyków nie chronią ich zawartości tak jak powinny, trzeba sobie jakoś radzić, by nie kupować czegoś co można jeszcze uratować.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhU2gp0wyN0zSLQimkcMMw1GsHbx3Vh-FmxOvqS7IVfo2HtAJxiTRQZeQpVeAaZKwhHzs797knCPkCGnXKsCw4xzPk1T3INF-gzsPnvWHdK6YoottwpRrwFJEZLSmABPHfheMD0f_Zl2eI/s1600/roze4.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhU2gp0wyN0zSLQimkcMMw1GsHbx3Vh-FmxOvqS7IVfo2HtAJxiTRQZeQpVeAaZKwhHzs797knCPkCGnXKsCw4xzPk1T3INF-gzsPnvWHdK6YoottwpRrwFJEZLSmABPHfheMD0f_Zl2eI/s1600/roze4.png" height="314" width="640" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a>Potrzebne będą:<br />
- spirytus salicylowy lub spożywczy<br />
- ręcznik papierowy<br />
- mała łyżeczka<br />
- moneta lub inny twardy przedmiot<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivOGnrCKcZCTfpV3tM3pXcaRiit2BrFm1pLnTffhM3trhQeIeogWmAtluXEB9esvwKdsAG_3XcxMTJZGq5X55wJhgKQf3ZDeA6qOrzrGfgByyanejviYdyT5WhfVJ7gpohJJjg-OLDC2E/s1600/DSCN0311.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivOGnrCKcZCTfpV3tM3pXcaRiit2BrFm1pLnTffhM3trhQeIeogWmAtluXEB9esvwKdsAG_3XcxMTJZGq5X55wJhgKQf3ZDeA6qOrzrGfgByyanejviYdyT5WhfVJ7gpohJJjg-OLDC2E/s1600/DSCN0311.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
Zaczynamy od całkowitego rozkruszenia produktu. Ja robiłam to łyżeczką, ale może to być cokolwiek czym możemy kosmetyk pokruszyć. <br />
Następnie dolewamy powoli spirytus i mieszamy, aż cały pokruszony kosmetyk się połączy<br />
i uzyskamy jednolitą konsystencję. Trzeba jednak uważać, aby nie była ona zbyt rzadka.<br />
Ja mieszałam również łyżeczką, tylko tą częścią za którą się trzyma.<br />
Gdy konsystencja jest odpowiednia wkładamy nasz twardy przedmiot w moim przypadku monetę<br />
w ręcznik papierowy i dociskamy produkt, żeby wyrównać jego powierzchnię. Prasujemy go na nowo.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyqjyA6igeeyRXCWIbNgou1ab4gk9Ra4_5LFt9a4kyk_co7LLR3OGx8TGleLdCIMxwFzhZAY1GdU_DLbh_sLmDdVsJVvuXdrpeKEVNySagpylCjEyAeGWgdufSNaCS8pb-yCFBwaCcK9s/s1600/DSCN0326.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyqjyA6igeeyRXCWIbNgou1ab4gk9Ra4_5LFt9a4kyk_co7LLR3OGx8TGleLdCIMxwFzhZAY1GdU_DLbh_sLmDdVsJVvuXdrpeKEVNySagpylCjEyAeGWgdufSNaCS8pb-yCFBwaCcK9s/s1600/DSCN0326.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Jak widać na zdjęciu konsystencja pudru w czasie, kiedy na nowo go prasujemy przypomina trochę modelinę, jest to chyba najlepsze porównanie.<br />
<br />
Później dociskałam jeszcze ręką przez ręcznik papierowy.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEix4rTdZdq8hGY4PQ2lE1soCDoVvPBi2Lm8p3R8DOrfy4gaFMI_AxINFHUoB47LY6sSH5AWspbbVAdQb7AIaerg9s23_NRfEje0rmlsrJ0CAwHc9fOVtFR6rsGysqwMheIhTJkpo2akLTQ/s1600/DSCN0332.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEix4rTdZdq8hGY4PQ2lE1soCDoVvPBi2Lm8p3R8DOrfy4gaFMI_AxINFHUoB47LY6sSH5AWspbbVAdQb7AIaerg9s23_NRfEje0rmlsrJ0CAwHc9fOVtFR6rsGysqwMheIhTJkpo2akLTQ/s1600/DSCN0332.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Na koniec musimy tylko zostawić na kilka godzin, najlepiej na noc Nasz naprawiony kosmetyk, żeby spirytus wyparował, a produkt wysechł i gotowe.<br />
Po co kupować jeśli można naprawić i nadal używać.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBwNxSG7u7pHIm4CGasXi6AxK843oOsxRkBMx0DTgxVWmnmV4zft1GPV9Px2zC0MSvUh8wMEE5ZH6hfh1ROWcIWwSwj78hM8wj-3hQxG3Nbj3ysELmKGKR22blk7NclAhevEciwFbVkkM/s1600/DSCN0322.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBwNxSG7u7pHIm4CGasXi6AxK843oOsxRkBMx0DTgxVWmnmV4zft1GPV9Px2zC0MSvUh8wMEE5ZH6hfh1ROWcIWwSwj78hM8wj-3hQxG3Nbj3ysELmKGKR22blk7NclAhevEciwFbVkkM/s1600/DSCN0322.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Ja tym sposobem ożywiłam już kilka produktów, które służą mi do dziś.<br />
Sorki za upaprane opakowania, ale zdjęcia robione tuż po renowacji :) kosmetyków.<br />
Pozdrawiam i do następnego postu <br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />monelowelovehttp://www.blogger.com/profile/05358597362579054182noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7414229474125813352.post-40904555739534441642014-11-21T19:57:00.000+01:002014-11-21T21:02:44.541+01:00Tag jesiennyCześć kochani.<br />
Przychodzę dziś do Was z Tagiem Jesiennym.<br />
Za jesienią raczej nie przepadam, ale na upartego potrafię w niej znaleźć jakieś pozytywy.<br />
Odpowiedzi na poniższe pytania dadzą minimalny obraz co sądzę o tej właśnie porze roku,<br />
co w niej lubię, a czego nie lubię. Tak więc zapraszam<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj98TwUOAUybrDVuqhpu5haghMrpFRYlrWtfi9mruazVyTYBA8jsT0VVR-KoIcg0DrmZXmefgV-5culh1enaIpxbfrDObe-Z0QU4Dt8b4nRVbxIh04gKUEQaZ2iBvY0mcBbES0R8coFXy4/s1600/100_1167.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj98TwUOAUybrDVuqhpu5haghMrpFRYlrWtfi9mruazVyTYBA8jsT0VVR-KoIcg0DrmZXmefgV-5culh1enaIpxbfrDObe-Z0QU4Dt8b4nRVbxIh04gKUEQaZ2iBvY0mcBbES0R8coFXy4/s1600/100_1167.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a>1. Ulubiony produkt do ust na jesień<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi71hYexXOg-TEUkoEIAymSdDD9ofJUF4ZxqYTigbnOS9F96KgquebfovEZQF5sIf2SYNVQhI-R61Wgk0TLEGWapqvOF5jpV43olp6h7SzCNXNJ5FJuKtMgulokGajK-TmR7QNG5JDxeO4/s1600/DSCN0272.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi71hYexXOg-TEUkoEIAymSdDD9ofJUF4ZxqYTigbnOS9F96KgquebfovEZQF5sIf2SYNVQhI-R61Wgk0TLEGWapqvOF5jpV43olp6h7SzCNXNJ5FJuKtMgulokGajK-TmR7QNG5JDxeO4/s1600/DSCN0272.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Masełko Nivea karmelowe i balsam do ust Avon z woskiem pszczelim są niezastąpione na coraz chłodniejsze i wietrzne jesienne dni.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgL2CZeacoEKkXQ6UowBfw-XrMtUDuoUroJHZ032cKSSCpqyEy783Ido-pQ8vIeWIX6tt15HEfYnfFVfpJnCwDEF9QFUkI88UO_CsB_iV_Ep0ewlNiKH6IBH74MytuWuoBYOBCJqeWDKY8/s1600/DSCN0295.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgL2CZeacoEKkXQ6UowBfw-XrMtUDuoUroJHZ032cKSSCpqyEy783Ido-pQ8vIeWIX6tt15HEfYnfFVfpJnCwDEF9QFUkI88UO_CsB_iV_Ep0ewlNiKH6IBH74MytuWuoBYOBCJqeWDKY8/s1600/DSCN0295.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Nawilżenie to podstawa, ale wierzchnią warstwę na ustach stanowią u mnie zawsze pomadki lub błyszczyki. Pomalowane usta są obowiązkowe w moim makijażu. Jesienią stawiam na czerwienie, wiśnie, delikatne fiolety, ciemne fuksje. Ale nie gardzę też nudziakami jeśli chcę uzyskać delikatny efekt.<br />
<br />
2. Ulubiony jesienny napój<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-R7NYJf6WL0PEwRfULOY7UKnbjT_CFb_TDpYH4S_-RyQhwLeCHK_6V-KwuBhC_SjJfJIXqRY2MkBCOeXZ9WBgRlsZI2PXa9x-HPF-1U5fv2YxxuOx3CwRYFji3Zm6NQie2W2vm1qx2U0/s1600/DSCN0298.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-R7NYJf6WL0PEwRfULOY7UKnbjT_CFb_TDpYH4S_-RyQhwLeCHK_6V-KwuBhC_SjJfJIXqRY2MkBCOeXZ9WBgRlsZI2PXa9x-HPF-1U5fv2YxxuOx3CwRYFji3Zm6NQie2W2vm1qx2U0/s1600/DSCN0298.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Herbata jest niezastąpiona na długie jesienne wieczory. W ciepłych porach roku prawie jej nie piję.<br />
Jednak kiedy przychodzi jesień lubię mieć jej zapas w przeróżnych smakach. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcN_LfX5GaJTntBOo8xu_Pgix-ufQ8KJMkoMupETkp6anaaWzarCPK45jVmc00iskiVEo6w4227BX8dUzFx3EiGxL9v48jIq_fBqOIbZa96NmLeK3TuK92PIzQJ53GZEnbWoojgzOh4Bs/s1600/DSCN0307.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcN_LfX5GaJTntBOo8xu_Pgix-ufQ8KJMkoMupETkp6anaaWzarCPK45jVmc00iskiVEo6w4227BX8dUzFx3EiGxL9v48jIq_fBqOIbZa96NmLeK3TuK92PIzQJ53GZEnbWoojgzOh4Bs/s1600/DSCN0307.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
3. Ulubiona świeca zapachowa<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEaVxzCwBkSAV627C-e1qW0NlJDRHQZPHFt7LNQGRJQBdtDpccksP9GAWo0H9WIc13eHXqSlKqld2A8-SpbbS0zgEp4OPoT2ADJd5dVo5CvbLxaxotE0LlmMnksUFwW6XApJZfGqS7rWg/s1600/DSCN0301.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEaVxzCwBkSAV627C-e1qW0NlJDRHQZPHFt7LNQGRJQBdtDpccksP9GAWo0H9WIc13eHXqSlKqld2A8-SpbbS0zgEp4OPoT2ADJd5dVo5CvbLxaxotE0LlmMnksUFwW6XApJZfGqS7rWg/s1600/DSCN0301.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Świeczek nie używam. Uwielbiam woski zapachowe z Yankee Candle. Nie mają dużej pojemności, nie są też drogie, przez co mogę często testować nowe zapachy. <br />
Są mega intensywne i wypełniają zapachem cały dom. <br />
Bardzo lubię je palić kiedy za oknem ponuro i zimno. Nie palę ich przez cały rok. Zaczynam jesienią,<br />
a kończę wraz z nadejściem wiosny. Wolę wtedy rozkoszować się zapachami budzącej się do życia przyrody.<br />
<br />
4. Ulubione akcesoria jesienne.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnRvixCFTeWZOiM5mn8fwKj3zMKp89-ZMe_nJURey3pmQplgrlxO6PQMIJGtI6WE_oSXLTo4ztCeWde_nng550rEJ14OerSn2MHXAyHbSQTMoNmIYp6T6KTFBIxrd0FBA-A4FwSRs17L0/s1600/DSCN0309.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnRvixCFTeWZOiM5mn8fwKj3zMKp89-ZMe_nJURey3pmQplgrlxO6PQMIJGtI6WE_oSXLTo4ztCeWde_nng550rEJ14OerSn2MHXAyHbSQTMoNmIYp6T6KTFBIxrd0FBA-A4FwSRs17L0/s1600/DSCN0309.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Grube szaliki i kominy to dla mnie podstawa. Bez nich nie wyjdę na zewnątrz bo jest mi po prostu zimno. Są także świetnym dopełnieniem wszelkich jesiennych stylizacji.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2Jt-cbBFjQMB1-ImSZZJM-9e3S45Vyq1LxnxbGALEcQYWAQAV3Ipt9W9kptLfvTtVkPhrEe1YI7KMGhdLO8_uY_ztpGCE4B7qQWbEiDbkqlXl9soxNgxE3tLFyVCwzO8unmwEp5B_SDk/s1600/DSCN0306.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2Jt-cbBFjQMB1-ImSZZJM-9e3S45Vyq1LxnxbGALEcQYWAQAV3Ipt9W9kptLfvTtVkPhrEe1YI7KMGhdLO8_uY_ztpGCE4B7qQWbEiDbkqlXl9soxNgxE3tLFyVCwzO8unmwEp5B_SDk/s1600/DSCN0306.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Ciepłe pantofle są u mnie na drugim miejscu. Jako dziecko nie chciałam w nich chodzić, ale latka lecą, człowiek starszy, mądrzejszy ;) i wie, że jak w nogi ciepło to wszędzie ciepło.<br />
<br />
5. Ulubiona zmiana w przyrodzie<br />
Nie mam za dużego wyboru bo nie lubię jesiennych zmian w przyrodzie, ale że muszę coś wybrać będą to spadające kolorowe liście.<br />
<br />
6. Ulubiony lakier do paznokci na jesień<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsGe5Mv4RLN0pmX2V6TXaR-yxBAMLbpuB-4RiuyxEOgbWDoRlj3pOBsnPYSHNf0sO4EitI0zhiPdNOgVTowVduzT1_VCjzRM0eFRO88k-EhTal9sJuqIaNmDCGjT0jifKciJtjmWvHq_k/s1600/DSCN0269.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsGe5Mv4RLN0pmX2V6TXaR-yxBAMLbpuB-4RiuyxEOgbWDoRlj3pOBsnPYSHNf0sO4EitI0zhiPdNOgVTowVduzT1_VCjzRM0eFRO88k-EhTal9sJuqIaNmDCGjT0jifKciJtjmWvHq_k/s1600/DSCN0269.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Na paznokciach jesienią lubię szarości, czerwienie, brązy, burgundy ogólnie ciemniejsze kolory.<br />
Nie znaczy to jednak, że całkiem rezygnuję z tych jasnych i neonowych. Jednak pojawiają się one rzadziej niż gdy jest ciepło i słonecznie.<br />
<br />
7. Ulubiony zapach jesienny<br />
Lubię zapach leżących pod drzewami liści. W mieście najbardziej wyczuwalny w parku.<br />
<br />
8. Ulubiona muzyka na jesień<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/DAMM8JVbr8g?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<br />
Ta piosenka skradła moje serce tej jesieni polecam.<br />
<br />
9. Stylizacja jesienna<br />
Jeansy, sweter, trampki lub botki, kurtka, szalik i rękawiczki, tak ja już jesienią w nich chodzę.<br />
Niżej przedstawiam inspirację z internetu, która bardzo przypadła mi do gustu.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEho8mmZWNGMijoMcqsDD27hHUibr4p1WEgmkxbUXbsjPQvbvJUaGQjYIirKjVgh31BrYiS3VNRtZ1jruNqZfvB0fWZyjJHy5YU-Lf4G54eNqHroLmWMS2biiLjvIqhviqtTCb2ts18DK5s/s1600/Bez%C2%A0tytu%C5%82u.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEho8mmZWNGMijoMcqsDD27hHUibr4p1WEgmkxbUXbsjPQvbvJUaGQjYIirKjVgh31BrYiS3VNRtZ1jruNqZfvB0fWZyjJHy5YU-Lf4G54eNqHroLmWMS2biiLjvIqhviqtTCb2ts18DK5s/s1600/Bez%C2%A0tytu%C5%82u.png" height="520" width="640" /></a></div>
<br />
10. Co lubię i czego nie lubię w jesieni<br />
Nie lubię, że o 16 robi się ciemno, zimna, deszczu, wiatru, przeziębień, że jest szaro, buro i ponuro.<br />
Lubię zbierać kasztany, grzać się przy palącym kominku.<br />
<br />
Reasumując wszystko, jesieni nie lubię, ale trzeba ją przeżyć, później zimę.<br />
Z niecierpliwością jednak czekam na wiosnę i lato i tak co roku. Ponarzekam, ale wszystko da się wytrzymać taki klimat mamy, co poradzić.<br />
Pozdrawiam i do następnego postu<br />
<br />monelowelovehttp://www.blogger.com/profile/05358597362579054182noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7414229474125813352.post-50356996123629836542014-11-11T02:00:00.001+01:002014-11-11T02:01:37.504+01:00Mieszany haul zakupowyCześć kochani<br />
Zapraszam na haul kosmetyczno - domowy.<br />
Nie ma nic lepszego na poprawę humoru jak zakupy. Wcale nie muszą być jakieś mega drogie<br />
i wypasione. Wystarczy jedna nowa rzecz i micha mi się cieszy od uch do ucha.<br />
Dzisiaj pokażę Wam tych rzeczy kilka.<br />
W końcu stałam się szczęśliwą posiadaczką produktów osławionej w ostatnim czasie<br />
marki Makeup Revolution.<br />
Od jakiegoś czasu chciałam wypróbować ich kosmetyki. Przepatrzyłam mnóstwo sklepów internetowych, zastanawiając się co sobie wybrać, bo wszystko kusiło. W końcu padło na cienie do powiek. Zakupiłam je w sklepie <a href="http://urodomania.com/">urodomania</a>. Każdy kosztował 5 zł.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcTTN3prFQdpFNneAIn9Oc2BQhjzurJWTb2WhZdLyjCOSwx40HCIAnGMnoh4r4v7C8TlPQojy0tPv6bQJW9OIuO695yIHfjRLlEA1iCuFpum1nfi4Zu5qmnKIssT15K6s-lcFRBvI-TEU/s1600/DSCN0225.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcTTN3prFQdpFNneAIn9Oc2BQhjzurJWTb2WhZdLyjCOSwx40HCIAnGMnoh4r4v7C8TlPQojy0tPv6bQJW9OIuO695yIHfjRLlEA1iCuFpum1nfi4Zu5qmnKIssT15K6s-lcFRBvI-TEU/s1600/DSCN0225.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><br />
<a href="http://urodomania.com/cienie/1678-makeup-revolution-cien-illuminate.html">http://urodomania.com/cienie/1678</a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMGlVzoTRPpK0gWxSs3YvS9rno2-bDVR6PdOYS0HMUmbouhHkUf-NezS8vPvUwLYI7062Ew6Ra4nPEqMrWIvqyzR6jrZmWzRER8OUxjqSrKTBF_JahtPwPNCII_IYubH5Gh5DMMuGJ3SI/s1600/DSCN0197.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMGlVzoTRPpK0gWxSs3YvS9rno2-bDVR6PdOYS0HMUmbouhHkUf-NezS8vPvUwLYI7062Ew6Ra4nPEqMrWIvqyzR6jrZmWzRER8OUxjqSrKTBF_JahtPwPNCII_IYubH5Gh5DMMuGJ3SI/s1600/DSCN0197.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZX0ZKMRQRp00ueDheHr2uMg4mukmy-PLcfLmvRNRMNGZE_KJO9TjelGlwf3tD3ChfM643SCqrwgj14PsVvvM_ZDY8Vf43WtA6hsLhZzofytC4Ld6K2vlgSIPER6mZTtbpNQdao6zPbAU/s1600/DSCN0222.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZX0ZKMRQRp00ueDheHr2uMg4mukmy-PLcfLmvRNRMNGZE_KJO9TjelGlwf3tD3ChfM643SCqrwgj14PsVvvM_ZDY8Vf43WtA6hsLhZzofytC4Ld6K2vlgSIPER6mZTtbpNQdao6zPbAU/s1600/DSCN0222.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<a href="http://urodomania.com/cienie/1679-makeup-revolution-cien-touch-me.html">http://urodomania.com/cienie/1679</a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7VEVfjk9kGDZSJ_OMN7jhnCQ4eyHRBKvZx1X68sbuddacWYVwoaXsNV39zxmclPNHTSO7l_Hemi3gum7AUxoHESdsGB6vyhuN1tRoc-pSGKsToL81bp1CD2nhcp1vGHpr7rB6ZY7gH4g/s1600/DSCN0209.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7VEVfjk9kGDZSJ_OMN7jhnCQ4eyHRBKvZx1X68sbuddacWYVwoaXsNV39zxmclPNHTSO7l_Hemi3gum7AUxoHESdsGB6vyhuN1tRoc-pSGKsToL81bp1CD2nhcp1vGHpr7rB6ZY7gH4g/s1600/DSCN0209.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHWoTBxPQqJhPGUBqBKEGDdziuCeKHLrVP0WUDexbqI6wQ7n1qoovSjzi1TQ2tR4hquqF8Tg3g4OM8mgRFXQjV6ljepT2h6IWrOUwbXnPwl2KwIQgVcBz6YWS9boX1hd-0yV9GvbkDl4o/s1600/DSCN0210.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHWoTBxPQqJhPGUBqBKEGDdziuCeKHLrVP0WUDexbqI6wQ7n1qoovSjzi1TQ2tR4hquqF8Tg3g4OM8mgRFXQjV6ljepT2h6IWrOUwbXnPwl2KwIQgVcBz6YWS9boX1hd-0yV9GvbkDl4o/s1600/DSCN0210.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<a href="http://urodomania.com/cienie/1680-makeup-revolution-cien-finally.html">http://urodomania.com/cienie/1680</a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgp7v0fE-0bZoovXIhdeTFZYrGxRhUeDyrsBndZE0HjR6biuXP4_4-uLYkZc0OgNBo2fXmdQBVEc7i8JI2eTQlWjLWjo97PylXCB-uCMjkvUR9LEU2dpmVHiW_at2KY7x7z2HKjYhyphenhypheneT6c/s1600/DSCN0211.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgp7v0fE-0bZoovXIhdeTFZYrGxRhUeDyrsBndZE0HjR6biuXP4_4-uLYkZc0OgNBo2fXmdQBVEc7i8JI2eTQlWjLWjo97PylXCB-uCMjkvUR9LEU2dpmVHiW_at2KY7x7z2HKjYhyphenhypheneT6c/s1600/DSCN0211.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgG37Kv1iHUZxdgiV2YyQnZrQWvHt6lCZFdlhQcnblBQpdwmESZm1fgO9_0XufqsiVh5q-sXvC1NMy6NNi3R4IAq5Eu4UiP8v-kGwcUdUOIkKqN-EaV-23CA3_b4nogZLqb7p4xhZTSerQ/s1600/DSCN0214.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgG37Kv1iHUZxdgiV2YyQnZrQWvHt6lCZFdlhQcnblBQpdwmESZm1fgO9_0XufqsiVh5q-sXvC1NMy6NNi3R4IAq5Eu4UiP8v-kGwcUdUOIkKqN-EaV-23CA3_b4nogZLqb7p4xhZTSerQ/s1600/DSCN0214.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<a href="http://urodomania.com/cienie/1681-makeup-revolution-cien-good-life.html">http://urodomania.com/cienie/1681</a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPnYQJBaewCHwpX6yfDYSicwAXpuNcqRiMaws5a3nz6CdCgPGNrceUMUYT_4b-0uD7yQlcqh8egLMmGtU7rIdQ2pR8JEvoBmFr78DGIbFKVEqZZZkdBXS4gOE-KLSnA82TdswV_eOm5Ik/s1600/DSCN0216.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPnYQJBaewCHwpX6yfDYSicwAXpuNcqRiMaws5a3nz6CdCgPGNrceUMUYT_4b-0uD7yQlcqh8egLMmGtU7rIdQ2pR8JEvoBmFr78DGIbFKVEqZZZkdBXS4gOE-KLSnA82TdswV_eOm5Ik/s1600/DSCN0216.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1-RJWP2-Sn4dv5i3M58axNsTqNbpYgTjFUq9b1PgtoKqBK1T7ZfO_4itDaOJox6hujoqDnBvipOqCGoJ2denmA4IFeV9NpnA9iIOuSeSEQ5pAUoa0hbPrN-CjsHOsHWirfDMwTQMNv2Q/s1600/DSCN0217.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1-RJWP2-Sn4dv5i3M58axNsTqNbpYgTjFUq9b1PgtoKqBK1T7ZfO_4itDaOJox6hujoqDnBvipOqCGoJ2denmA4IFeV9NpnA9iIOuSeSEQ5pAUoa0hbPrN-CjsHOsHWirfDMwTQMNv2Q/s1600/DSCN0217.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<a href="http://urodomania.com/cienie/1682-makeup-revolution-cien-i-need-you.html">http://urodomania.com/cienie/1682</a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOQqhyphenhyphenm3ihAWyiO65XV5TFtWl104ZkEriS0ETUr0FBEli_5n2rIvWXgeuux2AvQgcV5gtA9pN8tHZ54PKrQL_rwVB9Vv8OiLWflMHlMACnDGGbhKo6_j-cGwWLySPoxR0kLtAGlxl3T9o/s1600/DSCN0218.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOQqhyphenhyphenm3ihAWyiO65XV5TFtWl104ZkEriS0ETUr0FBEli_5n2rIvWXgeuux2AvQgcV5gtA9pN8tHZ54PKrQL_rwVB9Vv8OiLWflMHlMACnDGGbhKo6_j-cGwWLySPoxR0kLtAGlxl3T9o/s1600/DSCN0218.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9kAMNkoY4jOjENG03t1vxyicN4ilJrf_ksngNKhmGz0MxZcd_Tq_5Ojgftf8wpCEE2caTbw3PaPkvvYu0O0mikw_3QJJaI9r29_f48jh9w64F8GMnHUbYJt2nqnoqupUwSUVC3MOw3_g/s1600/DSCN0220.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9kAMNkoY4jOjENG03t1vxyicN4ilJrf_ksngNKhmGz0MxZcd_Tq_5Ojgftf8wpCEE2caTbw3PaPkvvYu0O0mikw_3QJJaI9r29_f48jh9w64F8GMnHUbYJt2nqnoqupUwSUVC3MOw3_g/s1600/DSCN0220.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Pięć cieni, pięć super kolorów. Najjaśniejszy z nich jest jasnym, matowym beżem,<br />
pozostałe są perłowe i przechodzą w coraz ciemniejszą tonację beżu, aż do brązu.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpe-AUMJNll6Di4aCgD2A-TavOYiq5SAnp6GxGLaFaV70yknXm-BTLGWXQHk95irhCpaSUMV_dVwQk1Jo69QReheSVj4b5oIav_trLMXFboCynXnqERH9Q57UMOQip4DMIouAX1T3jFRg/s1600/DSCN0192.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpe-AUMJNll6Di4aCgD2A-TavOYiq5SAnp6GxGLaFaV70yknXm-BTLGWXQHk95irhCpaSUMV_dVwQk1Jo69QReheSVj4b5oIav_trLMXFboCynXnqERH9Q57UMOQip4DMIouAX1T3jFRg/s1600/DSCN0192.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Rzeczy do domu zakupiłam stacjonarnie w Empiku na 50% przecenie. Dopiero niedawno odkryłam, że w tym sklepie mają super dodatki. Teraz oczywiście częściej tam goszczę. Zakup może skromniutki, ale ciekawie ożywia moją kuchnię. I do tego paski, uwielbiam paski. Za te dwie rzeczy zapłaciłam około 12 zł. Są to rękawica kuchenna oraz ściereczka, która tak na prawdę pełni u mnie rolę małego obrusika na stole.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzZwp7n-BbHS2ddwml-GJ8UoulU-T0PnKRztYMV6Dva8foO02gW1JdQipTLaFpx0sh3ixyG76dQk-THv8Qtswi58YqP1xyIqFNx6Pkt_R2CvuFmtZ30iQCl-ok_ic8wDgIq5peYCy0Cgs/s1600/100_0983.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzZwp7n-BbHS2ddwml-GJ8UoulU-T0PnKRztYMV6Dva8foO02gW1JdQipTLaFpx0sh3ixyG76dQk-THv8Qtswi58YqP1xyIqFNx6Pkt_R2CvuFmtZ30iQCl-ok_ic8wDgIq5peYCy0Cgs/s1600/100_0983.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhacPfslwpNumL-UIcqpGrbxalYkJh5OqLz07X48DWshkA4mXBNRmDtKIHmTLxDZuqSgJU1HSojOWezX5Llnc7Bpypp9447EOWkgyiU9KY87twIJ5N2tryAPEeXi571xbGA1zwpLUFQacE/s1600/100_0985.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhacPfslwpNumL-UIcqpGrbxalYkJh5OqLz07X48DWshkA4mXBNRmDtKIHmTLxDZuqSgJU1HSojOWezX5Llnc7Bpypp9447EOWkgyiU9KY87twIJ5N2tryAPEeXi571xbGA1zwpLUFQacE/s1600/100_0985.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCDxQkWvQGiLoRoKPkoTkD_wmTq9nUvGkRnJxAqNcfYJggZC-NZHuzn09alWjQ0gBTFStlrDBPY5IuAx8FACQ7V_AR8CRhq6STG3JZ4pcDWpJEbeCJJG1L2LnjKLrU6vY-xCylsXuuN08/s1600/100_0986.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCDxQkWvQGiLoRoKPkoTkD_wmTq9nUvGkRnJxAqNcfYJggZC-NZHuzn09alWjQ0gBTFStlrDBPY5IuAx8FACQ7V_AR8CRhq6STG3JZ4pcDWpJEbeCJJG1L2LnjKLrU6vY-xCylsXuuN08/s1600/100_0986.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Tyle zakupów. Mam nadzieję, że spodobają się Wam tak samo jak mi.<br />
Pozdrawiam i do następnego postumonelowelovehttp://www.blogger.com/profile/05358597362579054182noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7414229474125813352.post-38140613431732208092014-11-04T12:58:00.000+01:002014-11-04T14:20:27.239+01:00Kropki i brokat Cześć kochani<br />
Zapraszam na kolejne zdobienie paznokci.<br />
Dzisiejszy mani utrzymany jest w tonacji miętowej zieleni oraz nude z dodatkiem kropeczek<br />
i złotego brokatu.<br />
Gdy przychodzi jesień na moich paznokciach częściej pojawiają się ciemne kolory lakierów.<br />
Pewnie u większości z Was tak jest. Ale czy czasem nie można zaszaleć, pewnie, że można :)<br />
Takie kolorowe i wesołe paznokcie poprawiają humor w te długie i chłodne dni oraz ożywiają Nasze<br />
ciemne i grube stylizacje.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_Lq1euIT5Pb65zKhdrV0Y5b44uiuVldeuMEvPhO7odcczpvp8n37tNrIWGhEgaSfH5VZNNpxiC4JvKYx3KU32SXkXuTD6FW5wiwvQpBV5ClWzu7fhn8Zp-E4Ni3LfWcYFyhQwmiZTNgY/s1600/100_1146.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_Lq1euIT5Pb65zKhdrV0Y5b44uiuVldeuMEvPhO7odcczpvp8n37tNrIWGhEgaSfH5VZNNpxiC4JvKYx3KU32SXkXuTD6FW5wiwvQpBV5ClWzu7fhn8Zp-E4Ni3LfWcYFyhQwmiZTNgY/s1600/100_1146.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a>Do wykonania tego manicure użyłam:<br />
- jako podkład odżywkę Eveline 8w1<br />
- lakier Ados Extra Long nr 716<br />
- lakier Golden Rose<br />
- brokat Vipera nr 66<br />
- top coat Seche Vite<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhX2NegGyat50xJ-CH813RMzeiXYZUuipRJvlSVuSyOjYgS7eCdCeALMNWK5Ub2pTF_oU8t5hqqFp52r4wnCec_5MMiRujdnWlZgVeiNYElc-XafdjqZnAZIxVf389a1nWDwMQd3Iy_y1w/s1600/100_1124.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhX2NegGyat50xJ-CH813RMzeiXYZUuipRJvlSVuSyOjYgS7eCdCeALMNWK5Ub2pTF_oU8t5hqqFp52r4wnCec_5MMiRujdnWlZgVeiNYElc-XafdjqZnAZIxVf389a1nWDwMQd3Iy_y1w/s1600/100_1124.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Ostatnio często na moim blogu pojawiają się posty paznokciowe, ale co krok znajduję jakąś inspirację na kolejne zdobienie i chcę się z Wami tym podzielić.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEir6J29UhyyiymTDjj2f4gbtQWWqOZ45VvWJbTCTpeF56aEG_w0GzlUW4nO0_QhtsxwM7de3Gloj-dVD_3gp5egzRJqmEH7MeCAuqjQ843jrPHkbF5-JWjtXTDEpLkMnpDHUzmjIysg7-Q/s1600/100_1137.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEir6J29UhyyiymTDjj2f4gbtQWWqOZ45VvWJbTCTpeF56aEG_w0GzlUW4nO0_QhtsxwM7de3Gloj-dVD_3gp5egzRJqmEH7MeCAuqjQ843jrPHkbF5-JWjtXTDEpLkMnpDHUzmjIysg7-Q/s1600/100_1137.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPNuVb7VYMaaTGR7tk5k6S_MJ9NJwqC9EgmhXBBSS0bzHOvAgOJXmjNT0YlUwRIYfWe4LJ40EGimmY7SGeW9M6kqSYg8HvLKiolTRmrtQrbGi3o-KZ0HqH_ugsu1dpOsH7n5zvsLe6Yg4/s1600/100_1139.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPNuVb7VYMaaTGR7tk5k6S_MJ9NJwqC9EgmhXBBSS0bzHOvAgOJXmjNT0YlUwRIYfWe4LJ40EGimmY7SGeW9M6kqSYg8HvLKiolTRmrtQrbGi3o-KZ0HqH_ugsu1dpOsH7n5zvsLe6Yg4/s1600/100_1139.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Mam nadzieję, że spodoba się Wam takie zdobienie.<br />
Pozdrawiam i do następnego postumonelowelovehttp://www.blogger.com/profile/05358597362579054182noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7414229474125813352.post-82094805963935149782014-11-03T16:50:00.001+01:002014-11-03T16:51:12.328+01:00Rozdanie u Bery<div style="text-align: center;">
Super wystrzałowe rozdanie u Bery, które trwa do 20 grudnia</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9QaFFPVZQ1W4orieZHPV3Fh5ZzK3M3UGDu66tJyiKecAbtdYt5k3LiYHiPiw7QYKDTl_OCPDfQS1DHUx0u8zD0WwQzBUzMuBu1pe0IDHaUyT1SL9g6F2MToaZ3cukKDupOnFnkq4D_YA/s1600/DSC_0004.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9QaFFPVZQ1W4orieZHPV3Fh5ZzK3M3UGDu66tJyiKecAbtdYt5k3LiYHiPiw7QYKDTl_OCPDfQS1DHUx0u8zD0WwQzBUzMuBu1pe0IDHaUyT1SL9g6F2MToaZ3cukKDupOnFnkq4D_YA/s1600/DSC_0004.JPG" height="241" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Szczegóły znajdziecie na </div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://berypassions.blogspot.com/2014/11/rozdanie-baleacatricep2manhattanaveo.html">http://berypassions.blogspot.com/2014/11/rozdanie-baleacatricep2manhattanaveo.html</a></div>
monelowelovehttp://www.blogger.com/profile/05358597362579054182noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7414229474125813352.post-55221671326412845302014-11-01T21:36:00.002+01:002014-11-01T21:46:16.527+01:00Granat z diamencikamiCześć kochani<br />
Zapraszam na szybką notkę paznokciową.<br />
Mój manicure wykonany na zeszłotygodniowe wesele znajomych.<br />
Ponieważ mamy już jesień, granat idealnie wpisuje się w tę porę roku.<br />
Aby dodać jeszcze bardziej imprezowego looku moim paznokciom przykleiłam parę diamencików, które pięknie na nich błyszczały.<br />
Do wykonania mojego mani wykorzystałam jako podkład odżywkę Eveline 8w1<br />
lakier Rimmel 60 Seconds nr 850<br />
oraz standardowo Seche Vite do nabłyszczenia i pięknego wykończenia.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8-vszsPb2A0L-M5zOMYdkvdr70fNXtkFQu7KCaVgD74orPKATqxHgx21riZlsOVNQOP4wqoDTqeBhnlZv5Dabn1Kgtf7ILLBrURiMX_3vYHessS1UL3cNi2hzwbXqdzcgNmEpQkAIKGg/s1600/100_1072.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8-vszsPb2A0L-M5zOMYdkvdr70fNXtkFQu7KCaVgD74orPKATqxHgx21riZlsOVNQOP4wqoDTqeBhnlZv5Dabn1Kgtf7ILLBrURiMX_3vYHessS1UL3cNi2hzwbXqdzcgNmEpQkAIKGg/s1600/100_1072.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<a name='more'></a><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-3udSIOJXlBQ6wNEFTE7pLFJOwNak_Msc0A8fUY8NzIncY1Z8xej2wMoXbESaP_514hvHq37HzqNG5HiDZUDfE4LTQvhwfGxtHQ1RYN0vTqmznHNvlorxTQh-ZnKYsz8XpO5GFNU_JWI/s1600/100_1054.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-3udSIOJXlBQ6wNEFTE7pLFJOwNak_Msc0A8fUY8NzIncY1Z8xej2wMoXbESaP_514hvHq37HzqNG5HiDZUDfE4LTQvhwfGxtHQ1RYN0vTqmznHNvlorxTQh-ZnKYsz8XpO5GFNU_JWI/s1600/100_1054.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigvvHZFT9QBgy22vNdfXOL-k3JBVU40bR243qHM1J_0ZUWmUNxdigP-emh9h8ulbLg0TTh5Frmk62eka4U-2CyqvlbC70p4Hsf2T97U7GsHqElM7QlGLCh2_hyphenhypheniD-gQtALCR3vjYdl41Y/s1600/100_1079.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigvvHZFT9QBgy22vNdfXOL-k3JBVU40bR243qHM1J_0ZUWmUNxdigP-emh9h8ulbLg0TTh5Frmk62eka4U-2CyqvlbC70p4Hsf2T97U7GsHqElM7QlGLCh2_hyphenhypheniD-gQtALCR3vjYdl41Y/s1600/100_1079.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBTHb63nMba_h5bhkkDaQdb-th65JHaqvPjf4HkB7cDbLqapSsX5iBsniLv1dmSm5bIhyMJQljiygsj3LZdtJPKhgZSw8tPdZ1U_azXdmUeWMmLk8q6A-yTYPeYfjMCN56NR0YkYyLgEg/s1600/100_1053.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBTHb63nMba_h5bhkkDaQdb-th65JHaqvPjf4HkB7cDbLqapSsX5iBsniLv1dmSm5bIhyMJQljiygsj3LZdtJPKhgZSw8tPdZ1U_azXdmUeWMmLk8q6A-yTYPeYfjMCN56NR0YkYyLgEg/s1600/100_1053.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi522Z1QegkPlNG0m7AdHruNy8iB-ThuwJNtreUjGkWdCgL15pSgo75bqfHYED1_fEboDIywnhSOzfyqMldw_7Y1V8dwp66oWVgdc2yxjY8CDS5XG0lY-eI9534iQ4OLDacJxTLqz40vRM/s1600/100_1067.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi522Z1QegkPlNG0m7AdHruNy8iB-ThuwJNtreUjGkWdCgL15pSgo75bqfHYED1_fEboDIywnhSOzfyqMldw_7Y1V8dwp66oWVgdc2yxjY8CDS5XG0lY-eI9534iQ4OLDacJxTLqz40vRM/s1600/100_1067.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMwt_OLjMFekGtmQ9uJjhgE7K2e6acFXp-mROXk7bZA_q1QAU3Ej4jwqdj2emNZGpqJRohfBbcY4jktt8-CoNzboQiNl4UqcgHnwlyN6cMs1LzlpKgXWj8rBheFvulvWanrmtwlM6alT0/s1600/100_1071.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMwt_OLjMFekGtmQ9uJjhgE7K2e6acFXp-mROXk7bZA_q1QAU3Ej4jwqdj2emNZGpqJRohfBbcY4jktt8-CoNzboQiNl4UqcgHnwlyN6cMs1LzlpKgXWj8rBheFvulvWanrmtwlM6alT0/s1600/100_1071.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Mam nadzieję, że moje zdobienie przypadło Wam do gustu i może któraś z Was znajdzie w nim choć odrobinę inspiracji.<br />
Pozdrawiam i do następnego postu<br />
<br />
<br />
<br />monelowelovehttp://www.blogger.com/profile/05358597362579054182noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7414229474125813352.post-40588924372811930442014-10-27T22:00:00.000+01:002014-10-27T22:00:09.307+01:00Oryginalny prezent na ślubCześć kochani<br />
Nadszedł czas na robótki ręczne. Dzisiaj przedstawię pomysł na oryginalny prezent ślubny. Podpatrzony na YT i odrobinę przeze mnie zmodyfikowany.<br />
Zwykle młodzi dostają pieniądze w kopercie i kwiaty, ewentualnie wino lub kupon lotka.<br />
Ale jeśli chcecie aby Wasz prezent zapadł młodej parze w pamięci wystarczy chwila poświęcona<br />
na zrobienie takiego oto pomysłowego pudełka.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIv8PBFjAZAzrIYPWR6Ne3kmIPSKS4ZpFTjH9si5GyBs6o3_uz2ka_lfevsMAn0GIbdObYty8AJKvWtrtSclh4THVnh9qVoE1KU91v9eJJ5JVW-bGB_AK1_YrctmtvPXgX14j9z8R0XPQ/s1600/100_1110.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIv8PBFjAZAzrIYPWR6Ne3kmIPSKS4ZpFTjH9si5GyBs6o3_uz2ka_lfevsMAn0GIbdObYty8AJKvWtrtSclh4THVnh9qVoE1KU91v9eJJ5JVW-bGB_AK1_YrctmtvPXgX14j9z8R0XPQ/s1600/100_1110.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
Potrzebne będą:<br />
- kolorowe pudełko<br />
- konfetti jako wypełnienie<br />
- smoczek<br />
- cukierki<br />
- kupon lotka<br />
- kartka z życzeniami<br />
- małe wino lub szampan<br />
- pieniądze<br />
oraz każda inna rzecz, która Wam przyjdzie do głowy<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6BqCHz9Pn4BB2dHnAxYPDg0x9zQVi9s54xHziCI-ZUFtAODjacepgfqLtOYJytyKmCgwHzvKq4584pLoX6s3qdc4-jGjvqm9qWsAFBkVKw0fU3UvUaYFL4ZXlTg6x47Nu_R9TtVNNqT8/s1600/100_1084.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6BqCHz9Pn4BB2dHnAxYPDg0x9zQVi9s54xHziCI-ZUFtAODjacepgfqLtOYJytyKmCgwHzvKq4584pLoX6s3qdc4-jGjvqm9qWsAFBkVKw0fU3UvUaYFL4ZXlTg6x47Nu_R9TtVNNqT8/s1600/100_1084.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Zaczynamy od wypełnienia pudełka konfetti, które można oczywiście kupić w sklepie, ale jeszcze lepiej i taniej jeśli zrobimy je sami. Wystarczy papier kolorowy lub bibułę złożyć w harmonijkę<br />
i pociąć na cienkie paski.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizpAS8eqLqy3RnSMnAjNirwWLhbjVJB_sm8hldP94S9368LL-Y_IU9deJuvbx8tVaYUnKpnxH32BJXpeXbWaW32_MgAnDDsWfpJqSyFRGYuDReWoqSuX7Vg3jp4Zx5qOSjz5i5GF3ndV8/s1600/100_1086.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizpAS8eqLqy3RnSMnAjNirwWLhbjVJB_sm8hldP94S9368LL-Y_IU9deJuvbx8tVaYUnKpnxH32BJXpeXbWaW32_MgAnDDsWfpJqSyFRGYuDReWoqSuX7Vg3jp4Zx5qOSjz5i5GF3ndV8/s1600/100_1086.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Kiedy w pudełku mamy już kolorowe paseczki papieru zabieramy się do umieszczania w nim kolejno wszystkich niespodzianek dla młodej pary.<br />
Zaczynamy od cukierków, następnie smoczek, los, wino i pieniądze.<br />
Ja rozmieniam całą kwotę po 10 złotych, zwijam w rulon i łapię kolorową gumką, Będą mieli większy fun przy ich liczeniu.<br />
W pudełku nie może również zabraknąć pamiątkowej kartki, w której oprócz tradycyjnych życzeń musimy opisać znaczenie umieszczonych w pudełku przedmiotów.<br />
<br />
<b>cukierki na osłodę</b><br />
<b>smoczek na przyszłość</b><br />
<b>los na szczęście</b><br />
<b>kartka na pamiątkę</b><br />
<b>pieniądze na rozmnożenie</b><br />
<b>wino na zdrowie</b><br />
<br />
Tak prezentuje się gotowe już pudełko<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhat56FMK1uBLYrOP_9mzWTkajFqTU6-Np0C-v08dTUu0hvbPYZJ2ULeTE8xZcLrDrr3owCzju5B7Y6WpDlFbSIZMjHS2OvzwshFu6DkS1vv9aroZiKfAZ7kF_bIwRvs8rdGljkhXvydfI/s1600/100_1108.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhat56FMK1uBLYrOP_9mzWTkajFqTU6-Np0C-v08dTUu0hvbPYZJ2ULeTE8xZcLrDrr3owCzju5B7Y6WpDlFbSIZMjHS2OvzwshFu6DkS1vv9aroZiKfAZ7kF_bIwRvs8rdGljkhXvydfI/s1600/100_1108.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Gwarantuję Wam, że tak zrobiony prezent będzie w centrum zainteresowania. Ja już dwa razy robiłam takie pudełeczko na prezent i nawet nie myślę, aby jeszcze kiedykolwiek dać po prostu kopertę. Oczywiście, że jest to najłatwiejsza opcja, ale czy nie warto włożyć minimum swojej pracy<br />
i zostać w pamięci nowożeńców na długo.<br />
Poza tym miło jest dostać od kogoś prezent który jest zrobiony specjalnie dla Nas.<br />
Pozdrawiam i do następnego postu<br />
<br />monelowelovehttp://www.blogger.com/profile/05358597362579054182noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7414229474125813352.post-26697731268026888642014-10-23T13:59:00.000+02:002014-10-23T13:59:12.976+02:00Blog Monelowelove na facebook'u !<br />
<br />
Jeszcze jedna krótka informacja. <br />
Od wczoraj jestem na facebook'u. Jeżeli chcecie wiedzieć na bieżąco co się u mnie aktualnie dzieje zapraszam serdecznie.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifAmqddxiUHIa4_23GOJNYIUEJVI40DA4yeuqAKKKVERfFfZtpUpNa8wXQ_SHdFZvNzt9V-GZEeD6dQG-TLUmEJ1nN6NNBoIhM7j1KdL7dExtjwyMR1ocG2NLgFLFtNo1anzACSEQh7F8/s1600/strzalka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifAmqddxiUHIa4_23GOJNYIUEJVI40DA4yeuqAKKKVERfFfZtpUpNa8wXQ_SHdFZvNzt9V-GZEeD6dQG-TLUmEJ1nN6NNBoIhM7j1KdL7dExtjwyMR1ocG2NLgFLFtNo1anzACSEQh7F8/s1600/strzalka.jpg" height="200" width="188" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-large;"> <span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b><a href="https://www.facebook.com/pages/Monelowelove/730920876987210">Monelowelove na FB</a></b></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-large;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<br />monelowelovehttp://www.blogger.com/profile/05358597362579054182noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7414229474125813352.post-81293228916279291762014-10-23T13:09:00.000+02:002014-10-23T13:09:53.446+02:00Podkład Rimmel Stay MatteCześć kochani<br />
Nie planowałam tego zakupu i tego posta. Ale wczoraj po przeczytaniu notki na blogu<br />
<a href="http://makeup-joannadobosz.blogspot.com/2014/10/jesienne-nowosci-kosmetyczne-d.html">makeup by joanna dobosz</a> skusiłam się kupić podkład Rimmel Stay Matte. Skusiłam to może złe słowo ja się tak "napaliłam" na ten podkład bo bardzo chciałam go wypróbować, że wyłączyłam kompa, ubrałam się i poleciałam do Natury z nadzieją, że promocja -40% na podkłady, pudry, róże i korektory jeszcze trwa. Udało się, trafiłam akurat na jej ostatni dzień. W cenie regularnej raczej nie kupuję podkładu, którego mam zamiar dopiero poznać i przetestować. Ale, że było -40% dlaczego nie. Wszedł on do sprzedaży już jakiś czas temu, większość wlogerek na YT robiła z nim testy na żywo, ale ich zdania były podzielone. Szczerze mówiąc to i ja nie oczekiwałam od niego mega efektów. I tu niespodzianka, ale o tym za chwile.<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3fs2GkdjRS5o7pHsb6o517nUv6ljiw91OMXP_65xStJz31fzr7IQ4ah_KXK9Ithvhyj3NEmTqGTUMZzMBQY5U87n_NapLSZrPthy8OysKpFcPhErFLXI33uU-RuXGPJ5v8Hax1YjHNr8/s1600/100_1030.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3fs2GkdjRS5o7pHsb6o517nUv6ljiw91OMXP_65xStJz31fzr7IQ4ah_KXK9Ithvhyj3NEmTqGTUMZzMBQY5U87n_NapLSZrPthy8OysKpFcPhErFLXI33uU-RuXGPJ5v8Hax1YjHNr8/s1600/100_1030.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1CVL_SzGMAvxvfIIebHQ6r6LwoMQXwvXc4q4L8zac4QmIw4cF_VwGX5nv1mYWqO63yR8TCRMsK0J8cjMozY4BHwl1QxRH_LJ4EnGqUvoPa5vp3kpJDaDF7qB3aK7gt_y-NcN6Zsguklw/s1600/100_1048.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1CVL_SzGMAvxvfIIebHQ6r6LwoMQXwvXc4q4L8zac4QmIw4cF_VwGX5nv1mYWqO63yR8TCRMsK0J8cjMozY4BHwl1QxRH_LJ4EnGqUvoPa5vp3kpJDaDF7qB3aK7gt_y-NcN6Zsguklw/s1600/100_1048.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Jest to podkład matujący o konsystencji delikatnego kremu. Ma pozostawiać skórę matową na długie godziny. Lekka formuła, nie powoduje efektu maski. To nam obiecuje producent.<br />
<br />
A teraz kilka słów ode mnie.<br />
Mój podkład kupiłam w odcieniu 103 True Ivory, zapłaciłam za niego 13 zł.<br />
Samo opakowanie wygląda tak sobie, kojarzy mi się raczej z jakimś kremem. Co do konsystencji musu również nie byłam przekonana. Pojemność standardowa 30 ml.<br />
<br />
Ale zawartość tubki mile mnie zaskoczyła. Podkład po wyciśnięciu na dłoń jest bardzo gęstym musem. Na twarzy podczas aplikacji konsystencja staje się pudrowo aksamitna. Bardzo przyjemnie się go nakłada. Jest jak ja to mówię taki milutki, o ile można tak powiedzieć o podkładzie :) Dziewczyny, a jak on kryje, wystarczy odrobina produktu, a krycie jest rewelacyjne. Wykończenie ma oczywiście matowe i mat utrzymuje się cały dzień. Śmiało można go używać samodzielnie, nie przypudrowując już twarzy dodatkowym produktem matującym. W życiu bym się nie spodziewała, że podkład, który kupiłam z czystej ciekawości i raczej bez większych oczekiwań tak świetnie się sprawdzi. Myślę, że będzie on moim ulubieńcem numer jeden przez kolejne miesiące.<br />
Polecam go Wam wypróbować.<br />
Pozdrawiam i do następnego postu<br />
<br />
<br />
<br />monelowelovehttp://www.blogger.com/profile/05358597362579054182noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7414229474125813352.post-35896132723460615502014-10-20T13:36:00.000+02:002014-10-22T19:07:36.275+02:00Jesienne ciasto marchewkoweCześć kochani<br />
Dzisiaj będzie kulinarnie. Uwielbiam piec różne słodkości. Kiedy przychodzi jesień i zima piekę ciasta z dużo większą częstotliwością niż w lecie i na wiosnę. Wynika to przede wszystkim z tego, że w ciepłych porach roku po pierwsze większą część czasu spędzam aktywnie na zewnątrz i szkoda mi go marnować na siedzeniu w kuchni. Po drugie zawsze znajdzie się coś do roboty chociażby koszenie trawy ( co uwielbiam robić ), wycieczka rowerowa i tym podobne atrakcje. Wraz z nadejściem jesieni dni stają się krótsze, więcej czasu spędzam w domu i jak nie mam co robić po prostu piekę albo gotuję coś dobrego. Preferuję ciasta, które nie są bardzo pracochłonne i skomplikowane, a efekt końcowy jest okazały i smakują przepysznie. Takie właśnie przepisy, czy to na ciasta, czy na inne potrawy będą się u mnie pojawiać na blogu raz na jakiś czas.<br />
Ponieważ mamy w tym roku piękną jesień ( przynajmniej do wczoraj taka była, bo to co się dzisiaj dzieje za oknem do pięknej jesieni zaliczyć nie można ), przychodzę z przepisem na ciasto marchewkowe, które swoją kolorystyką i smakiem idealnie wpisuje się w tę porę roku. Smakuje jak piernik, więc pojawi się u mnie również na świątecznym stole. Jest szybkie i łatwe w wykonaniu, a jego smak po prostu niebo w gębie ;) Myślę, że każdy sobie z nim poradzi i każdemu wyjdzie pyszne.<br />
<br />
<a name='more'></a><br /><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjflstrArtoaye_u5d_8IlztHj1U-1PBvjKqhe9oOb_yrw0wzyWTKBYAmqunCJeNSfIw2BKE60t2HTtxdMrw2ARAlgkqzXXHGeDUV7TEC37jhygRgbK7mzL2iaiGe8DgDVZAj1zJz2R1mk/s1600/100_0966.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjflstrArtoaye_u5d_8IlztHj1U-1PBvjKqhe9oOb_yrw0wzyWTKBYAmqunCJeNSfIw2BKE60t2HTtxdMrw2ARAlgkqzXXHGeDUV7TEC37jhygRgbK7mzL2iaiGe8DgDVZAj1zJz2R1mk/s1600/100_0966.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihiTEfFnjUHkAM9eSuqVksgnirniYPlv9-ebBCPAD7mDD8NtpuFHukxrlKeLoJFWOkWJgpvrvDavF6LzxnrO8J2HEVowOQY0IXvZfJu-cRRq98uNpwSqDiEJRB1YLPk61iwmmqGKcFT8Q/s1600/100_0972.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihiTEfFnjUHkAM9eSuqVksgnirniYPlv9-ebBCPAD7mDD8NtpuFHukxrlKeLoJFWOkWJgpvrvDavF6LzxnrO8J2HEVowOQY0IXvZfJu-cRRq98uNpwSqDiEJRB1YLPk61iwmmqGKcFT8Q/s1600/100_0972.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Składniki:<br />
<br />
<b>Ciasto</b><br />
2 szklanki startej na małych oczkach marchewki<br />
2 szklanki mąki<br />
4 jajka<br />
1 szklanka oleju - ja daję pół szklanki<br />
1 szklanka cukru<br />
2 łyżeczki sody oczyszczonej<br />
2 łyżeczki cynamonu<br />
<br />
<b>Krem I</b><br />
30 ml śmietany 30% lub 36%<br />
20 dag serka mascarpone<br />
cukier puder do smaku<br />
sok wyciśnięty z połowy cytryny<br />
<br />
<b>Krem II</b><br />
500 ml soku marchwiowego<br />
budyń waniliowy<br />
galaretka pomarańczowa<br />
<br />
Wykonanie<br />
<br />
Ciasto<br />
Jajka utrzeć z cukrem. Mąkę wymieszać z sodą i cynamonem, dalej ucierając dodawać na przemian mąkę i olej. Na koniec dodać starta marchewkę i wymieszać. Wyłożyć na papier do pieczenia i piec przez 40 minut w temperaturze 180 st. Po upieczeniu wystudzić i przeciąć ciasto na pół.<br />
<br />
Krem I<br />
Śmietanę zmiksować na sztywno, dodać serek masarpone, sok z cytryny i cukier puder do smaku, wymieszać na małych obrotach.<br />
<br />
Krem II<br />
300 ml soku postawić do gotowania, w pozostałych 200 ml rozpuścić budyń waniliowy, dodać do gotującego się soku marchwiowego. Po zagotowaniu budyniu z sokiem dodać galaretkę i wymieszać do rozpuszczenia. Wystudzić masę<br />
<br />
Pierwszym kremem posmarować jedną część placka, przykryć drugą częścią i na wierzchu rozsmarować drugi krem.<br />
<br />
Tak prezentuje się moje ciasto. Przepis jest banalnie prosty, na pewno ładnie wyrośnie i wszystkim wyjdzie. A dla Waszych gości będzie niezłą niespodzianką jak się dowiedzą z czego to ciasto jest zrobione. U mnie nikt nie zgadł i wszyscy byli zdziwieni, że to ciasto marchewkowe.<br />
Pozdrawiam i do następnego postu<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />monelowelovehttp://www.blogger.com/profile/05358597362579054182noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-7414229474125813352.post-41573808387709338412014-10-16T12:54:00.002+02:002014-10-22T19:08:12.075+02:00Moja pielęgnacja twarzyCześć kochani<br />
Pielęgnacja mojej twarzy jest bardzo podstawowa. Póki co moja skóra nie wymaga żadnych specjalistycznych i ciężkich kremów. Nie mam i nie miałam z nią nigdy większych kłopotów. Czasem jakiś pryszczyk się pojawi, ale przecież to normalna sprawa. Jeszcze dwa lata temu stosowałam tylko krem Nivea Soft, a do zmycia makijażu używałam zwykłego mydła. Niestety latka lecą i trzeba było zacząć używać kremów przeciwzmarszczkowych i trochę więcej zadbać o skórę twarzy.<br />
A oto mój mały zestaw pielęgnacyjny: przeciwzmarszczkowy krem nawilżający Celia kolagen i algi, krem przeciwzmarszczkowy pod oczy Palmer's Cocoa Butter Formula, micelarny żel nawilżający do mycia i demakijażu Bebeauty. Raz w tygodniu stosuje peeling obecnie Avon z owocem granatu.<br />
<a name='more'></a><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKlyc_ewMLCxR4YU9JAHpOIQq1CQAsogbkm2x9eQAfTYx9cQbvf6mzSCodQj0ZAWajjPPfbUjMxTRTkruISQHuNcMDaG2m5PgP4qm-K5r9InBaoJci-6Vmoa-raAnzZ0ZenQHA111TpbQ/s1600/Bez%C2%A0tytu%C5%82u.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKlyc_ewMLCxR4YU9JAHpOIQq1CQAsogbkm2x9eQAfTYx9cQbvf6mzSCodQj0ZAWajjPPfbUjMxTRTkruISQHuNcMDaG2m5PgP4qm-K5r9InBaoJci-6Vmoa-raAnzZ0ZenQHA111TpbQ/s1600/Bez%C2%A0tytu%C5%82u.png" height="552" width="640" /></a></div>
<br />
Bebeauty micelarny żel do demakijażu, przeznaczony do cery normalnej, suchej i wrażliwej,<br />
do kupienia w Biedronce - cena około 5 zł<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgllE82erd3dQwKVOZ80xzCzVHA4QbU926qLrvM9fxXvW-BWAPDhUn_KZ2WMjmXBLYV070Yhtm4npylT6HVQU8z0GLZOldsrWkcu1o6C1io3C_JTXruJkvyb7T0X0NwXv4amBcIx9_LXSo/s1600/DSCN0110.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgllE82erd3dQwKVOZ80xzCzVHA4QbU926qLrvM9fxXvW-BWAPDhUn_KZ2WMjmXBLYV070Yhtm4npylT6HVQU8z0GLZOldsrWkcu1o6C1io3C_JTXruJkvyb7T0X0NwXv4amBcIx9_LXSo/s1600/DSCN0110.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVTcE4vLyMtzyoCpLINKyFk6uFVjKbL8xrGnVR2j6Fa3kAvWWjZSNpl6bhCWQq5jmtN94o7BFXtH2W42LrL5AystLPspuu8_ydj4DA0mHbFpG2GNh1wZY2KW6grX4nMORoICu8yeTS9bU/s1600/DSCN0120.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVTcE4vLyMtzyoCpLINKyFk6uFVjKbL8xrGnVR2j6Fa3kAvWWjZSNpl6bhCWQq5jmtN94o7BFXtH2W42LrL5AystLPspuu8_ydj4DA0mHbFpG2GNh1wZY2KW6grX4nMORoICu8yeTS9bU/s1600/DSCN0120.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Według producenta<br />
- zawiera myjące micele oraz d-panthenol<br />
- doskonale oczyszcza skórę z makijażu i zanieczyszczeń<br />
- nawilża i koi podrażnienia<br />
- odświeża i orzeźwia<br />
- przywraca uczucie komfortu<br />
Moja opinia<br />
Świetnie zmywa makijaż, czasami nie radzi sobie z jakimś bardziej opornym tuszem, ale wystarczy czynność powtórzyć i daje radę. Łagodzi podrażnienia, po użyciu skóra nie jest może mega nawilżona, ale nie jest też ściągnięta i wysuszona. Łatwo dostępny, możemy go kupić w każdej Biedronce. Ma niewielką cenę i spełnia wszystko czego oczekuję od żelu do mycia twarzy.<br />
<br />
Palmer's krem pod oczy - cena około 37 zł w sklepach stacjonarnych lub w aptekach.<br />
Ja swój kupiłam <a href="http://allegro.pl/palmers-krem-pod-oczy-z-retinolem-15ml-gratis-i4697431915.html">tutaj</a> w cenia 29,99 zł<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpupLfCLay5x3oHXoO2yyTkNf9JDoZ6ME1Sh_YFcVpT1lZjt3z4vmEAT2gdrfKtexNZQpu9_N7uvui5zIOiAjgbzvGbJY6Pr6-ImYp_u-I-92YOmolPeQV3KrkQfOlKeZcGtB5lGhH3m4/s1600/DSCN0121.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpupLfCLay5x3oHXoO2yyTkNf9JDoZ6ME1Sh_YFcVpT1lZjt3z4vmEAT2gdrfKtexNZQpu9_N7uvui5zIOiAjgbzvGbJY6Pr6-ImYp_u-I-92YOmolPeQV3KrkQfOlKeZcGtB5lGhH3m4/s1600/DSCN0121.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0kCbsP9nx7951neWArJD_R_j4Weo8d6452_ddTvBmtaJBYlewvfYtM7jEWbKM8hKw7ebtHSOAEVM7U3zLNkVixunj4qSvrBABk7J5sIr_RZPQqW_OMbTt2gB-lg7BRWBe49YQUgvxRVE/s1600/DSCN0154.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0kCbsP9nx7951neWArJD_R_j4Weo8d6452_ddTvBmtaJBYlewvfYtM7jEWbKM8hKw7ebtHSOAEVM7U3zLNkVixunj4qSvrBABk7J5sIr_RZPQqW_OMbTt2gB-lg7BRWBe49YQUgvxRVE/s1600/DSCN0154.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJENWyYicS1qxD7uaf_mrmB_D5oDy0F9TbiUC7v9LIbXwrslT2ljAivEvJR6kYCXndRVEUXu_Sq8ngAvSMMBBVP0nhndxqv0sjhz5nmk_8Yjwt_IvLbgr-GuZUWU8zBSTcb_IkSvtlAUQ/s1600/DSCN0149.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJENWyYicS1qxD7uaf_mrmB_D5oDy0F9TbiUC7v9LIbXwrslT2ljAivEvJR6kYCXndRVEUXu_Sq8ngAvSMMBBVP0nhndxqv0sjhz5nmk_8Yjwt_IvLbgr-GuZUWU8zBSTcb_IkSvtlAUQ/s1600/DSCN0149.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Według producenta<br />
- zawiera retinol, kompleks peptydowy, witaminę E, masło kakaowe, masło Shea<br />
- opóźnia pojawianie się zmarszczek<br />
- wygładza widoczne zmarszczki<br />
- nie podrażnia<br />
- nawilża<br />
- napina skórę wokół oczu<br />
Moja opinia<br />
Mega cudownie nawilża skórę pod oczami, skóra jest wygładzona, promienna i rozświetlona. Mimo, że szybko się wchłania pozostawia skórę gładką i nawilżoną. Wydajny, gęsty, świetnie się rozprowadza. I najważniejsze nie podrażnia oczu. Jak dla mnie same plusy krem na 6<br />
<br />
Celia Kolagen przeciwzmarszczkowy krem nawilżający przeznaczony do cery normalnej i mieszanej, do kupienia np. w Tesco lub w małych drogeriach, cena około 5 zł<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhGKMEEWxJm_Fbmed4mr82wDdqcxYALwNnY4gyFlngceu_i1F8H-mgsGJ2r4frpCO7C6_nvjGWM9EDUTIP5K_jwViE2BcNh2XuqJCPqB8GBDsKGmbvpcm2atd02hN7XhsXeWek58coJo8/s1600/DSCN0107.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhGKMEEWxJm_Fbmed4mr82wDdqcxYALwNnY4gyFlngceu_i1F8H-mgsGJ2r4frpCO7C6_nvjGWM9EDUTIP5K_jwViE2BcNh2XuqJCPqB8GBDsKGmbvpcm2atd02hN7XhsXeWek58coJo8/s1600/DSCN0107.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVD_sxzg5hxtisS1NLYGph1-Kxs3ZM9Xq3KkoM89MeF4FRhxmUhn4hyphenhyphenF6UJw1-RBCVwZvl18-07IOfgSlcVY64x2zMNfXCHbghz5Vrahyphenhyphenq88TkA9qVVsXMrSEtumS_o8g920T3NO0FtcU/s1600/DSCN0108.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVD_sxzg5hxtisS1NLYGph1-Kxs3ZM9Xq3KkoM89MeF4FRhxmUhn4hyphenhyphenF6UJw1-RBCVwZvl18-07IOfgSlcVY64x2zMNfXCHbghz5Vrahyphenhyphenq88TkA9qVVsXMrSEtumS_o8g920T3NO0FtcU/s1600/DSCN0108.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Według producenta<br />
- wpływa na odbudowę struktury skóry<br />
- spłyca zmarszczki<br />
- nawilża<br />
- regeneruje<br />
- przywraca świeżość i zdrowy koloryt<br />
Moja opinia<br />
Przede wszystkim świetnie nawilża naszą cerę, skóra jest pełna blasku. Ma super śmietankową konsystencję i jego aplikacja jest dla mnie przyjemnością. Stosuję go na noc i na dzień. Bardzo fajnie nadaje się pod makijaż, nie roluje się pod nim. A biorąc pod uwagę jego cenę cóż można chcieć więcej po prostu bajka.<br />
Tak oto prezentują się kosmetyki do pielęgnacji mojej twarzy. Na razie taki zestawik wystarcza. Za 10 lat pewnie będzie tego więcej, chyba, że mnie matka natura oszczędzi i zawsze będę piękna i młoda :) Jeśli Wy macie jakieś sprawdzone kosmetyki do pielęgnacji cery podzielcie się nimi w komentarzach.<br />
Pozdrawiam i do następnego postumonelowelovehttp://www.blogger.com/profile/05358597362579054182noreply@blogger.com1