czwartek, 26 listopada 2015

Zakupy kosmetyczne

Cześć kochani
W ostatnich dniach zakupiłam kilka ciekawych kosmetyków, zapraszam więc na haul.
Dużo tego nie ma, ale jestem bardzo zadowolona z tych paru produktów.



W drogerii Wispol kupiłam dwa piękne cienie do powiek z firmy Miyo. Czaiłam się na jeszcze jeden odcień, ale niestety był niedostępny.
Do tej pory nie miałam okazji używać kosmetyków z Miyo. Co prawda zamówiłam kiedyś
w internecie od nich bronzer, ale spadł mi i nie zdążyłam się przekonać czy jest wart uwagi.
W moim mieście kosmetyki z Miyo również nie były dostępne, w niektórych małych sklepikach można było dostać jakieś pojedyncze sztuki, ale bez większego wyboru.
Będąc ostatnio w Wispolu zobaczyłam, że wprowadzili szafę z kosmetykami tej firmy, nawet nieźle wyposażoną. Od razu moje oko poleciało na cienie. Wszystkie mi się podobały, a do tego były w bardzo dobrej cenie. Cena za sztukę to 5.45 zł.
Pierwszy z nich to taki delikatny fiolet, może nawet bardziej liliowy, połyskujący w odcienie różu
i niebieskiego. Zależy jak pada światło. Jest to nr 56 Glamour.
Drugi z nich jest brązowo szary, również w świetle mieni się na przepiękne barwy.
Jest to nr 54 Brown One More Time.



Kupiłam kolejne lakiery do mojej dużej już kolekcji.
Lakier Hean w pięknym liliowym kolorze nr 197, jego cena 8,99 zł.
Pięknie będzie wyglądał z efektem syrenki.
Lakier Golden Rose to pastelowa brzoskwinia, łososiowy nr 22, w cenie 6,80 zł.
Niestety ich koloru zdjęcie nie pokazuje prawidłowo. Liliowy w rzeczywistości jest dużo jaśniejszy,
i nie jest wcale niebieski, a na zdjęciu na taki wygląda.


Ostatnią rzeczą kupioną w Wispolu jest Kallos Silk, maska do włosów.
Do tej pory używałam maski mlecznej Latte. Bardzo długo ją męczyłam i postanowiłam przetestować coś innego. Jest to maska do suchych i matowych włosów. Ja na moje włosy, nie narzekam, są w dosyć dobrym stanie, jednak farbuję je na blond i taka maska mi nie zaszkodzi, jedynie może zrobić dobrze. Ma ułatwiać rozczesywanie i na tym najbardziej mi zależy.
Będę ją używać jako odżywkę po myciu włosów, a nie jako maskę.
Cena maski to 11,90 zł.


W Naturze kupiłam pędzelki do zdobień paznokci. Zestaw zawiera 15 sztuk pędzli.
Dwa wachlarze, kilka cienkich i precyzyjnych, sondę oraz kilka płaskich na przykład do cieniowania kolorów. Pędzelki wydają się być dobrej jakości, ale o tym przekonam się za jakiś czas.
Jestem bardzo zadowolona z pędzli i cieszę się, że dostałam je stacjonarnie, ponieważ mogłam je fizycznie zobaczyć, dotknąć przed zakupem i chociaż wstępnie stwierdzić czy będą mi służyć.
Już nie mogę doczekać się kiedy zacznę je używać. Plany mam wielkie, ale o nich w swoim czasie napiszę.
Ich cena około 17 zł.


I to juz wszystkie moje zakupy.
Pozdrawiam i do następnego postu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga,
każdy pozostawiony komentarz będzie dla mnie motywacją,
a pisanie postów stanie się jeszcze większą przyjemnością.